https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Wyprzedaż hoteli

Łukasz Bobek
Gromada przyjęła pierwszych gości w 1974 roku. Wówczas był to luksusowy hotel w centrum miasta
Gromada przyjęła pierwszych gości w 1974 roku. Wówczas był to luksusowy hotel w centrum miasta Łukasz Bobek
Zaczęto wyprzedawać zakopiańskie hotele. Pod młotek wystawiono hotele Gromada i Daglezja. Cały czas na nabywcę czeka także niedokończony hotel przy ul. Jagiellońskiej. Czyżby Zakopane miało dosyć drogich hoteli?

Gromada za 20 mln zł
To najnowsza oferta hotelu na sprzedaż. Gromada mieści się w samym sercu Krupówek. To miejsce, które z pewnością kojarzy się niejednemu turyście, zwłaszcza starszemu.

- Gdy Gromada została otwarta w 1974 roku, należała do miejsc luksusowych. Był to jeden z punktów w mieście, gdzie pojawiała się ówczesna elita - mówi Andrzej Kozak, dyrektor zakopiańskiego hotelu. - Teraz centrala zdecydowała się wystawić go na sprzedaż.

Zakopiańska Gromada należy do Ogólnokrajowej Spółdzielni Turystycznej "Gromada". Posiada ona kilkanaście obiektów turystycznych na terenie całego kraju. Nieoficjalnie mówi się, że OST ,,Gromada" ma długi. Dlatego wystawiła zakopiański hotel na sprzedaż. Chce za niego dostać 20 mln zł.

Daglezja na sprzedaż
Jeszcze kilka miesięcy temu zapowiadano działalność nowego czterogwiazdkowego hotelu w systemie kondominium. Polega on na tym, że poszczególne pokoje lub apartamenty kupują prywatne osoby. Mogą w nich zamieszkać lub przeznaczyć na wynajem, dzieląc się zarobkami z głównym inwestorem. Zapowiadała to spółka Qualia Development, należąca do banku PKO BP.

Daglezja została jednak zamknięta na cztery spusty. Budynek miał być zburzony, ale... - Zmieniliśmy plany i Daglezję sprzedaliśmy - usłyszeliśmy w Qualia Development.

Teraz znów na Daglezji wisi informacja o wystawieniu jej na sprzedaż.

Pustostan przy basenach
Na razie nie udało się także znaleźć chętnego na hotel, który powstał przy zakopiańskim aquaparku. Firma, która go budowała, zbankrutowała. Nieruchomość zajął syndyk. Od kilku lat próbuje sprzedać hotel, który z zewnątrz wydaje się wykończony, jednak w środku jest w stanie surowym.

- Martwi nas taka stagnacja, chociaż nie jest to nasz obiekt - mówi Janusz Tarnowski, prezes spółki "Polskie Tatry", do której należy aquapark. - Budynek bowiem jest połączony z naszym aquaparkiem. Zamiast hotelu mamy pustostan, który niszczeje.
Kilka lat temu syndyk chciał za hotel 50 mln zł, potem obniżył kwotę do 38 mln zł. Jednak i tak chętnego nie udało się znaleźć.
Na sprzedaż wystawionych jest także kilka innych dawnych hoteli, m.in. Imperial należący do Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem czy hotel Renesans znajdujący się przy ul. Chałubińskiego.

Brakuje chętnych, bo...
- Bo klient w Zakopanem się zmienił - uważa Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. - Teraz w naszym mieście dominują goście pensjonatów i kwater prywatnych. Zresztą tych ostatnich jest najwięcej.

Agata Wojtowicz dodaje, że problemem jest także długoterminowa stopa zwrotu inwestycji. - Przy obiektach hotelowych to 20-25 lat, a więc bardzo długi okres - zaznacza Wojtowicz, która uważa także, że minusem odstraszającym inwestorów od Zakopanego jest brak udogodnień ze strony władz miasta. - Nie mamy oferty odpowiedniej dla takiego biznesu. Gdyby tak było, już dawno mielibyśmy hotele sieci Hilton, Sheraton czy Radisson. Nieraz przecież mówiło się o tym, że mają one powstać pod Giewontem.

- Pokazuje to, że w naszym mieście powstało już za dużo takich obiektów. Niektórzy inwestorzy przeliczyli się. Skończyły się bowiem czasy, że można było wycisnąć z naszego miasta ile się chciało - uważa Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.
Jego zdaniem, nie oznacza to jednak, że najbogatsi Polacy nie przyjeżdżają już do Zakopanego. - Przyjeżdżają, ale niektórzy sami pokupowali sobie tutaj domy albo apartamenty i mieszkają u siebie. A potem te apartamenty sami wynajmują - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
burkmistrz
Niech se pokupowali, i tak
nikt z gminy nic nie robi .
Powinien być zakaz robienia czegokolwiek
a jak zrobić to byle co za milion
(mostek na Krupówkach )
jest OK i EKOLOGICZNIE
b
burkmistrz
Niech se pokupowali, i tak
nikt z gminy nic nie robi .
Powinien być zakaz robienia czegokolwiek
a jak zrobić to byle co za milion
P
Piotr
W Zakopanem mieszka 7 % osób ,które mogą się doszukać swych góralskich korzeni.Więc przed komentowaniem warto pomyśleć, a nie obrażać !!
M
Maria
i co Jagna lepiej Ci - żenada żal czytać
i
internauta
sama jesteś cuchnące szambo. patologią jest dopuszczanie takich ludzi jak ty do komputera
J
Jagna
Górale to PATOLOGIA asortyment społeczny najniższej kategorii po prostu cuchnące szambo.
k
kiki
i dwa ostatnie zdania to jest najlepsze podsumowanie
dopuścili do budowy apartamentowców, w których bogacze wykupili mieszkania i mieszkają u siebie
i wynajmują najczęściej bez uiszczania podatków i opłat miejscowych
jeszcze więcej apartamentów w zakopanem i hotele będzie można spokojnie pozamykać
j
jak Grecy
rzeźbili latami ile się wlazło, nabili kieszenie
inwestycji zero (Nie pusce zakopianki przez mojo ojcowizne i basta!)

i się "pałka przegła" ;-)
j
jak Grecy
rzeźbili latami ile się wlazło, nabili kieszenie
inwestycji zero (Nie pusce zakopianki przez mojo ojcowizne i basta!)

i się "pałka przegła" ;-)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska