Sylwestrowa gorączka już się rozpoczęła. Przynajmniej jeśli chodzi o grafiki hoteli i pensjonatów w Zakopanem. Według branży turystycznej w górach sprzedaż idzie bardzo dobrze.
Bardzo duże zainteresowanie sylwestrem w Zakopanem
- Wszystko wskazuje na to, że dla zakopiańskich przedsiębiorców będzie to bardzo dobry okres. W tym roku już obłożenie na ten czas zbliża się do 90 proc., a czym bliżej samego sylwestra, tym będziemy się zbliżać do 100 proc. Trzeba tutaj zaznaczyć, że z roku na rok gości na ten okres w Zakopanem przybywa, tak zresztą jak i kwater na wynajem. Więc śmiało możemy powiedzieć, że to będzie jeden z najliczniejszych sylwestrów w Zakopanem – mówi Emilia Glista z Agencji Joint System, która współpracuje z hotelami i pensjonatami w górach w pozyskiwaniu klientów.
Sam nocleg w Zakopanem w okresie sylwestra nigdy to tanich nie należał. W ciągu całego roku to najdroższy czas, gdy ceny są windowane w górę. W tym roku żeby wyspać się w Zakopanem w sylwestra, w prywatnych kwaterach czy pensjonatach o niższym standardzie trzeba zapłacić 150-200 zł za osobę za dobę. Przy czym są to ceny za pobyty na minimum trzy-cztery noce. Im standard obiektu wyższy, tym cena wyższa.
32 tys. zł za trzy doby w apartamencie w Zakopanem
Co do maksymalnych cen, wśród hotelarzy spod Giewontu przyjęło się powiedzenie „sky is the limit”, co w tłumaczeniu z języka angielskiego na polski oznacza, że jedynie niebo jest granicą windowania cen. Potwierdzają to oferty na tegoroczny pobyt. Sprawdziliśmy najdroższe pozycje w systemie rezerwacyjnym Booking. Szukaliśmy ofert pobytu od 30 grudnia do 2 stycznia. Ustaliliśmy, że pod Giewont pojedzie czteroosobowa rodzina 2+2.
Najdroższa oferta jaka się pojawiła, to apartament przy ul. Piłsudskiego – za 32 tys. 694 zł. A to oznacza, że doba będzie naszą rodzinę kosztowała aż 10 tys. 898 zł, czyli 2724,5 zł za noc za osobę. Robi wrażenie.
Za 32 tys. zł nasza rodzina może liczyć na 177-metrowy luksusowy apartament z dwoma sypialniami, z widokiem na góry i bardzo blisko od Krupówek. W obiekcie zaś do dyspozycji gości jest basen, a w cenę wliczone jest śniadanie.
Okazuje się, że cen w granicach 30 tys. zł za trzy doby jest więcej. Tańszą ofertę znajdziemy w budynku przy ul. Sienkiewicza, gdzie nasza przykładowa rodzina musiałaby zapłacić 30 tys. 244 zł. Za tą cenę dostanie w pełni wyposażony, choć stosunku mały apartament (w porównaniu do tego najdroższego), który liczy 45 metrów. Wyposażenie tego apartamentu nie różni się szczególnie od wielu innych apartamentów pod Giewontem. Choć atutem tego miejsca jest lokalizacja – ścisłe centrum miasta.
Czy są chętni na takie ceny?
Czy aż tak bogaci turyści przyjeżdżają do Zakopanego, że są w stanie za tanie oferty zapłacić?
- Ja nie wierzę, że ktoś jest w gotowy zapłacić 32 tys. za trzy dni w Zakopanem. To cena jak z kosmosu. Za to to można kupić niezłe używane auto - kiwa głową pan Andrzej, kierowcy busa z Zakopanego. - Są bogaci w Zakopanem i przyjeżdżają też tacy do nas. Ale ci to nocują w hotelach, albo mają swoje domu na własność i mieszkają u siebie - mówi. I dodaje, że za takie pieniądze sylwestra w Zakopanem mogłoby spędzić 10 takich 4-osobowych rodzin.
Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej przyznaje, że czasami się trafiają tacy klienci.
– Bardziej chodzi jednak o to, żeby nie zdejmować obiektu z portali rezerwacyjnych. By był widoczny cały czas. To nie jest oferta nastawiona na sprzedaż w takiej cenie, ale o zachowanie pozycji obiektu w rankingach systemów rezerwacyjnych. Choć przyznam, że klienci na tak drogie pobyty się trafiają – mówi Wagner.
