https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje wokół Parku Miliona Świateł w Zakopanem. Kolorowa atrakcja w miejskim parku będzie płatna

Łukasz Bobek
Park Miliona Świateł w Zakopanem
Park Miliona Świateł w Zakopanem Inwestor Parku Miliona Świateł
Zakopiański urząd miasta wydzierżawił park miejski im. marszałka Józefa Piłsudskiego prywatnej firmie, która stworzyła tam Park Miliona Świateł. Wstęp na wystawę będzie płatny. Bez uiszczenia opłaty nie będzie można dojść np. do muszli koncertowej, czy do placu zabaw. Zdaniem władz miasta to nie powinno stanowić problemu, bo zimą… park ten jest i tak mało uczęszczany.

Park Miliona Świateł to - jak informuje organizator - multimedialna wystawa, która zaprasza do świata bajek, magii i niezapomnianych wrażeń.

Inwestor dodaje, że to „podróż do baśniowego świata inspirowanego kultową historią Alicji z Krainy Czarów”. Park składa się ze 100 instalacji świetlnych - Labiryntu Królowej, Króliczej Nory, Świetlnej Karuzeli, Tajemniczego Ogrodu, czy np. Cylindra Szalonego Kapelusznika.

- Wystawa została stworzona z blisko miliona energooszczędnych punktów świetlnych, które przyciągają wzrok i tworzą niezapomnianą atmosferę. Uzupełniają ją efekty dźwiękowe oraz interaktywne instalacje, które angażują zarówno dzieci, jak i dorosłych – zapowiada Mateusz Kaczorowski, organizator wystawy.

Oficjalnie otwarcie Parku Miliona Świateł zaplanowano na 13 grudnia. Z atrakcji będzie można korzystać do 2 marca w godzinach od 15 do 21. Cały teren nowej atrakcji został ogrodzony. To obszar powyżej budynku Jutrzenki w stronę muszli koncertowej z jednej strony, oraz od ulicy Grunwaldzkiej do Potoku płynącego przez park z drugiej strony.

Projekt zrealizowała prywatna firma, a miasto Zakopane – jak samo informuje – objęło patronat nad tą atrakcją. Podobnie jak Zakopiańskie Centrum Kultury i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, któremu podlega park miejski.

Wejście do atrakcji będzie płatne

Nowa atrakcja nie będzie jednak bezpłatna. Każdy kto będzie chciał zobaczyć instalacje, będzie musiał uiścić opłatę. I to nie małą. Osoba dorosła będzie musiała zapłacić za wstęp aż 49 zł (bilet kupiony na miejscu) lub 47 zł (zakupiony online). Nieco taniej mają dzieci – 42 i 40 zł. Organizator przygotował bilety rodzinne. Taka przykładowa rodzina 2+2 za wejściówkę zapłaci 159 lub 155 zł (bilet online). Dzieci do 3 roku życia mają wejściówki za darmo.

Urząd miasta informuje, że mieszkańcy Zakopanego – ci co posiadają Kartę Mieszkańca – będą mogli liczyć na zniżkę 50 proc. Czyli dorosły zakopiańczyk zapłaci 24,5 zł (lub 23,5 zł), a osoba niepełnoletnia – 21 lub 20 zł (online). Dodatkowo każde dziecko ze szkoły i przedszkola w Zakopanem będzie mogło odwiedzić park za darmo.

„Bilety do park miejskiego”

Gdy urząd miasta ogłosił, co powstaje w parku miejskim i że będzie to atrakcja płatna, podniosły się głosy krytyki. Chodzi przede wszystkim o fakt, że w ten sposób mieszkańcy stracili możliwość darmowych spacerów po parku miejskim.

- Skończyło się miejsce pod skocznia czy na Gubałówce, żeby zawalić je badziewiem to teraz miasto postanowiło dobrowolnie wynająć swój teren nie pytając o zgodę mieszkańców. Kolejna plastikowa atrakcją i to jeszcze z błogosławieństwem miasta – napisał jeden internautów.

- Bilety za wejście do parku miejskiego, tego jeszcze nie grali – skwitowała pani Małgorzata.

I to właśnie kwestia wydzierżawienia terenu miejskiego prywatnej firmie, która na tym będzie zarabiała, irytuje najbardziej mieszkańców.

- Duża część placu została ogrodzona. Nie da się dojść do muszli koncertowej, nie da się dojść do placu zabaw, nie da się spacerować po alejkach. A przecież to park miejski, teren publiczny w centrum miasta, a nie jakaś tam łąka pod lasem, gdzie nikt nie zagląda – oburza się pani Zofia, mieszkanka Zakopanego. Jej zdaniem władze miasta nie powinny zarabiać w ten sposób na publicznych terenach, z których na co dzień korzystają mieszkańcy.

200 tys. zł dla MOSiR

Burmistrz Łukasz Filipowicz broni pomysłu wynajęcia parku. – To tylko część parku, tam gdzie jest skate park, czy plac zabaw, który zimą i tak jest zamknięty dla dzieci ze względów bezpieczeństwa. Tam w zimie niewiele się działo. A za wynajęcie tego terenu do kasy MOSiR wpłynie 200 tys. zł, które zostaną przeznaczone na imprezy sportowe, na działalność ośrodka – mówi burmistrz. – Tutaj trzeba się zastanowić, czy na prawdę potrzebne są nam te dwie alejki w parku, czy lepiej że gmina na dochody. Bo z jedne strony ludzie mają oczekiwania, że będziemy robić imprezy sportowe, inwestycje, remonty, a z drugiej nie pozwala się gminie pozyskiwać tych środków. A ta część parku, co podkreślę jeszcze raz, w okresie zimowym była mało użytkowana.

Podobna atrakcja ze świetlnymi instalacjami od kilku lat działa w okresie zimowym na szczycie Gubałówki. To tzw. Kraina Światła, którą organizuje w okresie zimowym spółka Polskie Koleje Linowe. Jest ona darmowa, tyle że by się do niej dostać w centrum miasta - trzeba kupić bilet na przejazd kolejką szynową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska