Zgodnie z prognozami, na Podhalu w nocy z niedzieli na poniedziałe synęło śniegiem. W Zakopanem spadło kilka centymetrów śniegu i cały czas sypie.
Zdjęcia: Łukasz Bobek
Największe kłopoty mają kierowcy, zwłaszcza ci, którzy nie zmienili opon na zimowe. Na drogach leży błoto pośniegowe. Jest bardzo ślisko, zwłaszcza w dzielnicach wyżej położonych.
Zakopiańczycy od rana złapali za łopaty do odśnieżania. - Niby nie zaskoczenie, bo u nas śnieg w październiku nie jest niczym nadzwyczajnym. Ale co roku człowieka zaskakuje pierwszy śnieg - mówi Janusz Szczepaniak, który odśnieżał przed sklepem na Krupówkach. Według górali nie ma co na razie liczyć, że śnieg ten zostanie. - Zostaje dopiero trzeci śnieg, a ten jest pierwszym w Zakopanem - mówią mieszkańcy Zakopanego.