Zalasowa: śmiertelny wypadek z udziałem motocyklisty. Zginął 20-latek

Paweł Chwał

27 lutego 2015, 0:00

Zalasowa: śmiertelny wypadek z udziałem motocyklisty. 20-latek z Bistuszowej zginął w wypadku, do którego doszło w piątek w Zalasowej (gm. Ryglice).

Śmiertelny wypadek w Zalasowej

Mężczyzna jechał motocyklem marki Suzuki od strony Ryglic. Około godziny 14 zderzył się z jadącym z naprzeciwka fiatem pandą, za kierownicą którego siedział 24-latek.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w momencie wypadku kierowca pandy skręcał w lewo z ul. Kazimierza Wielkiego w Norwida i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z naprzeciwka motocyklowi.

- Kierujący motorem upadł kilkanaście metrów dalej. Doznał urazu głowy, w wyniku czego poniósł śmierć na miejscu - relacjonuje Paulina Stypka z tarnowskiej policji.

Kierowca samochodu był trzeźwy.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 95

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

tak bardzo !04.12.2015 20:33:50

Dawidku ! nie mogę nadal się z tym pogodzić ;( cofnijmy te czas !

hh24.07.2015 10:42:38

Jak się nie znasz i nie wiesz jak było to nie komentuj analfabeto! "Terz"?!

znajoma.17.04.2015 09:22:11

Nie pozwole by o.Dawidze mowic.ze byl idiotom.. pewnie go nie znales skoro tak twierdzisz.. a idac twoim tokiem myslenia to osoby ktore gina na przejsciu czy potracone przez pijanego kierowce tez sa sami.sobie.winni bo szli w tym.miejscu... zastanowcie sie ludzie i nie.szukajcie winnego. To juz nic nie zmieni. A kierowca pandy zyje i na pewno jest mu ciezko.

bb09.03.2015 01:25:07

to trzeba jeżdzić z głową bo motor jest dla ludzi a nie dla idiotów.Gdyby tak jeżdził z przepisami to by nie doszło do tego no ale cóż sam sobie jest winny ja tą trasę przemierzam codzień tam terz są ograniczenia gdyby się tego trzymał to by żył.

nnn09.03.2015 01:20:03

zgadzam się

nn09.03.2015 01:17:36

co ty gadasz ja też go znałem i nie gadaj bzdur

nik09.03.2015 01:16:05

to poco tak zapie......al tam jest ograniczenie

bliski Dawidowi06.03.2015 16:11:02

jesli byles na miejscu to sb zobacz jaka jest odleglosc... nie jest wcale ona taka straszna... jezdzilem z nim nie raz i wiem jak jezdzil...

bliski Dawidowi06.03.2015 16:07:14

widze wszyscy sie eksperci znalezli co nic nie wiedza a roznosza takie plotki ze masakra...kierowca pandy mowil ze nic nie widzial bo jechal zakladac internet i patrzyl po domach ktory to jest dom...popatrzyl za siebie czy nic nie jedzie i skrecil w lewo... motocyklista wpadl w mostek ktory po bokach byl betonowy...dostal urazu glowy i oniosl smierc na miejscu... naprawde Ci ktorzy niewiedza jak bylo naprawde tylko sie domyslaja niech nawet nie kometuja tego ani nie wypowiadaja sie...

bliski 06.03.2015 16:03:09

miał GS 500 i ona jest dopuszczalna do tego wieku...

brat06.03.2015 16:00:06

jednak tutaj lezy wina po stronie kierowcy...

pieszy 05.03.2015 21:12:43

nie oceniam tu nikogo , z** obu rodzin jeden mlody czlowiek nie zyje ,drugi musi zyc z tym wypadkiem do konca swoich dni , na milosc Boska pozwolcie rodzinie przezyc w spokoju te trudne chwile . na koniec dodam tyle zyje na tym swiecie i nie jeden raz widzialam jak jada motocyklisci jak myslicie dlaczego o was sie mowi dawca organow ?? dla mlodych ludzi na motorach liczy sie czesto szybkosc i brawura , to nie jedyny wypadek gdzie ginie motocyklista i jezeli nadal bedziecie jezdzic tak jakby nie liczyl sie ani pieszy ani kierowca samochodu tak dlugo benda sie pojawiac nowe znicze przy ulicach

Ktoś03.03.2015 20:13:27

pamiętajcie ze wina zawsze lezy po obu stronach bez zależnie

gość03.03.2015 16:45:49

Winny jest tylko i wyłącznie kierowca pandy !!!

motocyklista 02.03.2015 17:40:30

K**** zastanowcie sie nad sobą co piszecie nie zawsze jest winny motocyklista chlopak nie zyje a wy obwiniacie go kierowcy samochodu nic sie nie stalo zyje a auto idzie wyklepac a motocykliscie zycia nikt nie przywruci zginol nasz brat i dla niego Lewa W Góre śmigaj po niebieskich brat ;-( sam jestem motocyklistą i wiem jak to jest i ludzie zastanowcie sie co piszecie bo obwiniacie motocykliste ktory nie żyje a kierowca samochodu sie k**** cieszy ze zyje anie ustąpil pierwszenstwa . zastanowcie sie bo chlopak nie żyje a wy jezdzicie po nim ze to jego wina a sami nie jestescie lepsi u was to tylko robota u blacharza a motocykliscie życia nikt nie przywruci .