Od 1995 roku zamek w Spytkowicach wykorzystało Archiwum Narodowe w Krakowie, ale po oddaniu do użytku dla niego nowej siedziby w stolicy Małopolski, przy ulicy Rakowickiej 22 E, rozpoczęto poszukiwania nowego gospodarza dla zamku w Spytkowicach, żeby nie ulegał dewastacji.
- Wiem, że Muzeum Narodowe w Krakowie wykorzysta potencjał zamku w Spytkowicach – zwrócił uwagę Łukasz Kmita, wojewoda małopolski. - Od początku rozmów zależało mi na tym, żeby – poza częścią archiwalną, społeczność Spytkowic mogła poznać niezwykłe artefakty muzeum. Przejęcie zamku w zarządzanie przez Muzeum Narodowe w Krakowie, to sukces państwa polskiego, Skarbu Państwa i samorządu. Wszystko z myśl zasady razem jesteśmy silniejsi. Udało nam się zbudować coś, co będzie służyło lokalnej społeczności i państwu polskiemu. Historia zamku w Spytkowicach jest imponująca, a plany muzeum, dotyczące przeniesienia do Spytkowic części kolekcji, jak i te twórcze, wzbogacą z pewnością całą ziemię wadowicką.

Zamek w Spytkowicach nie tylko magazynem muzealnym
Spytkowicki zamek będzie nie tylko magazynem dla Muzeum Narodowego w Krakowie, które – w związku z przebudową gmachu głównego, Biblioteki Czartoryskich czy Hotelu Cracovia - będzie musiało właśnie do Spytkowic przenieść swoje eksponaty.
- W zamku w Spytkowicach pomieszczenia na parterze wykorzystamy do galerii wystaw zmiennych. Trudno tak piękny obiekt ograniczyć jedynie do funkcji magazynowej – deklaruje Andrzej Szczerski, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. - To, czego brakuje każdemu muzeum, to przestrzeni magazynowej do odpowiedniego przechowywania dzieł sztuki. W Spytkowicach będziemy mieli jej pod dostatkiem. Znaczna część kolekcji, którą będziemy musieli opróżnić z Krakowa, trafi właśnie do Spytkowic. Myślę, że w ciągu roku uda nam się zorganizować w Spytkowicach pierwszą wystawę, co jest bardzo szybkim tempem w realiach muzealnych. Mamy przygotowanych kilka propozycji. Współpracujemy z gminą Spytkowice, więc na pewno będzie też coś związane z jej historią. Wokół zamku jest piękny park, który będzie wykorzystywany przez miejscową społeczność i turystów. Z pewnością Spytkowice będą żywym miejscem na mapie zachodniej Małopolski.

Wójt gminy Spytkowice, Mariusz Krystian, na uroczystość przekazania zamku dla krakowskiego muzeum, przyszedł w kasztelańskim stroju. Podkreślił w ten sposób historyczną wartość zamku, ale i regionu, mającego ponad 800-letnią historię.
- Spytkowice były ważnym miejscem na mapie Rzeczypospolitej, nie tylko za pierwszych Piastów, bo zjazdy książąt tamtych czasów odbywały się w Spytkowicach, ale później dynastii Jagiellonów, czy wreszcie pierwszej Rzeczypospolitej, szlacheckiej. Tutaj była siedziba rodów magnackich. Trudno było w tak uroczystym dniu ubierać się w garnitur – zwrócił uwagę Mariusz Krystian, wójt gminy Spytkowice. - Nasza gmina była ważnym punktem oporu w okresie zaborów. Właściciele Spytkowic wspierali powstańców listopadowych i styczniowych. Kiedy dowiedziałem się o przeprowadzce Archiwum Narodowego do stolicy Małopolski, najpierw były plany zagospodarowania obiektu na cele administracyjno-kulturalne. Cieszę się, że dzięki pomocy wojewody i bardzo dobremu klimatowi rozmów z Andrzejem Szczerskim, dyrektorem krakowskiego muzeum, obiekt w Spytkowicach stanie się bardzo mocnym punktem na mapie kulturalnej Małopolski.
Przy okazji ważnego dnia dla społeczności Spytkowic, wójt wspomniał o śp. Sławomirze Radoniu, który do 2011 roku opiekował się zamkiem, zapobiegając jego zniszczeniu.



Bądź na bieżąco i obserwuj
- Na trasę Kraków - Oświęcim przez Spytkowice i Brzeźnicę wrócą pociągi
- Ćwiczenia w Zatorze. Scenariusz jak z hollywoodzkiego filmu
- Strzelcy piłkarskiej okręgówki zachodniej Małopolski. Grupa pościgowa nie próżnuje
- Wystartowała czwarta edycja zbiórki karmy dla zwierząt w Andrychowie
- Oktoberfest w klubie Energy 2000 w Przytkowicach. Mamy zdjęcia z imprezy!
- „Setka” Macieja Żaka z piłkarską drużyną Skawy Wadowice