Na polach w Sąspowie zapadła się ziemia
- Zapadlisko zaniepokoiło nas po tym jak, jeden z mieszkańców okolicy podczas spaceru zrobił w niedzielę zdjęcie przy tej dziurze i opublikował w mediach społecznościowych. Zainteresowałem się uznając, że miejsce może być niebezpieczne. Potem się okazało, że może być związane z istniejąca tu neolityczną kopalnia krzemienia - mówi Tomasz Gwizdała, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia.
Samorządowcy powiadomili Ochotniczą Straż Pożarną w Sąspowie o potrzebie zabezpieczenia miejsca zapadliska. Powiadomiono także odpowiednie służby powiatowe i wojewódzkie. Informacja została przekazana do wydziałów bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Krakowie oraz Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie. Zgłoszenie o zapadlisku wpłynęło także do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie. Najprawdopodobniej dziurę w ziemi będzie musiał zbadać geolog wojewódzki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zapadlisko w powiecie krakowskim. Lej w ziemi w kolejnej gminie. Dziurę bada geolog wojewódzki
Sytuacja zrobiła się groźna. Jak dowiedzieliśmy się w okolicy obecnego zapadliska kilka miesięcy temu była niewielka dziura. Wówczas ten mały i płytki otwór, na terenie prywatnym, nikogo szczególnie nie zaniepokoił. Nie było nawet pewności, czy to zapadlisko, czy inna dziura w polu.
Stare kopalnie i niepokojące dziury
W powiecie krakowskim to kolejne zapadlisko. Po tym, które miało miejsce rok temu w marcu 2023 r. w Nowej Górze w gminie Krzeszowice. Tam powstała dziura w ziemi, a właściwie lej o głębokości około sześciu metrów i jednego metra szerokości. Potem okazało się, że tamto w gminie Krzeszowice jest najprawdopodobniej także związane z działaniem starych kopalni srebra i galmanu. Zostały zamknięte setki lat temu. Jednak ruchy ziemi są i wiąż dziury oraz leje mogą się tworzyć.
Tymczasem władze gminy Jerzmanowice-Przeginia apelują do mieszkańców, żeby nie zbliżali się do zapadliska. Jednocześnie gospodarz gminy szukał przyczyn dlaczego ziemia zapadła się w tym miejscu.
Wójt dotarł do informacji opisanej w jednej z publikacji pod tytułem: "Z archeologii Ukrainy i Jury Ojcowskiej" opisującej m.in. archeologiczne zjawiska w gminie Jerzmanowice-Przeginia.
Historyczne badania kopalni krzemienia
- Najpierw rozmawiałem z historykiem z naszej gminy Kazimierzem Tomczykiem, który wskazał mi, że w okolicy była neolityczna kopalnia krzemienia sprzed tysięcy lat. Jednak te informacje wskazywały, że kopalnia znajdowała się w innym obszarze. Potem rozmawiałem o tym z Markiem Chmiestem, mieszkańcem Sąspowa, który udostępnił mi książkę, w której znalazłem opisy historyczne o odkryciu kopalni i bardziej szczegółowe informacje o jej lokalizacji. Zapadlisko w Sąspowie może być związane właśnie z istnieniem tej kopalni, nad którą badania ratownicze prowadzono w latach 90 ubiegłego wieku - mówi nam wójt Tomasz Gwizdała.
Książka dostarczyła informacjo o badaniach ratowniczych w latach 1994 i 1996 na terenie Sąspowa. Wówczas pojawiły się informacje, że w tej wiosce w maju 1960 roku zostało odkryte "prehistoryczne stanowisko pracowniane", które - jak opisywał Jacek Lech - okazało się neolityczną kopalnią krzemienia. Do tego czasu nikt w okolicy nie miał wiedzy o istnieniu tej kopalni. Na przestrzeni lat to stanowisko (określone także jako neolityczne pole górnicze) zostało zniszczone poprzez powstanie na tym terenie dwóch dróg i zabudowy mieszkaniowej.
Z Dworu Dzieduszyckich w Radziszowie spadł gzyms. Powstało g...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
UOiK przeprowadził kontrole na stacjach
