https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zapomniana droga Miłosza. Nowa ulica odkorkuje centrum Krakowa?

Bartosz Dybała
Ulica Miłosza powinna powstać już dawno, ale urzędnicy dopiero teraz chcą wpisać ją do budżetu. Droga ma połączyć ulice Wita Stwosza i Doktora Twardego - pomogłaby odciążyć korkujące się aleje Trzech Wieszczów i 29 listopada.

Urzędnicy prezydenta Jacka Majchrowskiego zwlekają z budową nowych dróg, co przy kumulacji remontów, do której ze swoimi inwestycjami dokładają się również kolejarze, już nieraz doprowadziło do paraliżu miasta. Jedną z tych arterii, które już dawno powinny powstać, jest ulica Miłosza. Połączyłaby ul. Wita Stwosza z ul. Doktora Twardego, częściowo odciążając zakorkowane aleje oraz okolice Nowego Kleparza. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu obudził się jednak dopiero teraz, umieszczając tę inwestycję na liście rankingowej zadań wnioskowanych do przyszłorocznego budżetu oraz w wieloletnich planach miasta na lata 2018 - 2024. Potrzeba na nią 230 mln zł. Gdyby za budowę drogi wzięto się wcześniej, dziś byłaby często wykorzystywana w sytuacji, gdy kolejarze wspólnie z urzędnikami zamykają kolejne przejazdy pod wiaduktami, szczególnie te prowadzące z Krowodrzy na północ Krakowa.

Odkorkuje aleje

Nowa droga ma mieć 1,5 kilometra, z czego kilometr stanowić będzie estakada. Wybudowana zostałaby również droga dojazdowa do osiedla Żabiniec. Trasa ciągnęłaby się wzdłuż torów, gdzie teraz są w większości wolne przestrzenie. Za jej budową optuje Jakub Kosek, radny miejski. Jego zdaniem nowa droga odkorkowałaby Nowy Kleparz oraz skróciła dojazd do dworca głównego.

- Zmniejszyłoby się też natężenie ruchu na Alejach - przyznaje Kosek. Jego zdaniem, po wybudowaniu ul. Miłosza zyskają również ci kierowcy, którzy jadąc z kierunku Nowej Huty, przejeżdżają przez rondo Mogilskie i przebijają się na północ. - Dzięki nowej drodze nie musieliby przejeżdżać przez Kleparz oraz aleję 29 Listopada - dodaje radny. To nie koniec plusów tej inwestycji. Dzięki niej mieszkańcy osiedla Żabiniec zyskaliby również dodatkowy wyjazd od strony południowej.

- Obecnie z osiedla można wyjechać na wiecznie zakorkowaną Prądnicką, ewentualnie z ulicy Żmujdzkiej zjechać w równie bardzo korkującą się aleję 29 Listopada. Swoją drogą, powinien być tam wykonany również lewoskręt, ale to już inny temat i inwestycja o mniejszym zasięgu - kwituje radny Kosek.

Nowa droga idealnie sprawdziłaby się również w czasie prowadzonej obecnie w centrum miasta modernizacji trasy kolejowej E30 do Katowic, polegającej m.in. na dobudowie dodatkowej pary torów dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej (SKA). W związku z inwestycją zamykane są lub zawężane kolejne ulice oraz przejazdy pod wiaduktami. Dla przykładu od poniedziałku trzeba było zamknąć przejazd dla samochodów przez ulicę Kopernika (pod samym wiaduktem PKP). Kolejarze oraz urzędnicy tłumaczą to względami bezpieczeństwa. Taka sytuacja potrwa do końca miesiąca. Zachowane zostało jedynie przejście dla pieszych, przejazd dla rowerów oraz karetek pogotowia. Wiadomo, że w końcu trzeba będzie zamknąć również ulicę Łokietka. Dodatkowo trzeba pamiętać o prowadzonych jednocześnie remontach. Dopiero niedawno zakończył się ten na ulicy Wrocławskiej, który utrudniał życie kierowcom. A to właśnie ulica Miłosza pozwoliłaby ominąć zarówno Łokietka, jaki i Wrocławską, a także korkującą się Prądnicką.

- Inwestycja PKP PLK będzie utrudniała życie mieszkańcom jeszcze przez cztery lata. Niestety, nawet jeśli budowę nowej drogi uda się wpisać do przyszłorocznego budżetu, nie zostanie ona wybudowana w trakcie prac związanych z modernizacją E30. A to już kolejna inwestycja, przy której pojawia się postulat budowy ulicy Miłosza - przypomina Kosek.

Mowa była o tym już w trakcie dyskusji na temat budowy nowej trasy tramwajowej z Krowodrzy Górki na Górkę Narodową (zanim mieszkańcy zyskają nowe połączenie, będą musieli przyszykować się na spore utrudnienia) oraz przebudowy alei 29 Listopada, na której co prawda ruch zostanie utrzymany, ale jak informują urzędnicy, nie uda się uniknąć czasowych utrudnień. Tu właśnie mogłaby pomóc budowa nowej drogi, która przecież ma m.in. na celu odciążenie alei (poszerzoną 29 Listopada mamy przejechać dopiero w grudniu 2020 roku).

Odległe plany

Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie odpowiedzieli na nasze pytanie, dlaczego tak długo zwlekano z realizacją tak ważnej inwestycji. Przedstawili natomiast pełny harmonogram prac, z którego wynika, że w przyszłym roku ma zostać ogłoszony przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej. Urzędnicy chcą, żeby była gotowa w 2021 roku. Po drodze trzeba będzie jeszcze uzyskać decyzję środowiskową. Rok później planowane jest pozyskanie ostatecznej decyzji ZRID (decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej), wyłonienie wykonawcy oraz rozpoczęcie prac budowlanych. Mają się zakończyć dopiero w 2024 roku.

Długo trzeba będzie poczekać również na inną ważną inwestycję, która łączy się z budową ulicy Miłosza. Chodzi o tzw. trasę wolbromską, która jest planowana od lat i ma się łączyć z ulicą Doktora Twardego. Na tę ostatnią ma właśnie wyprowadzić ruch nowa droga. Z tym że Zarząd Dróg Wojewódzkich dopiero opracowuje koncepcję przebiegu trasy dla trzech wariantów. Trzeba również pozyskać decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego preferowanego, a takie procedury trwają długo.

Krowoderska.pl - zabudowa Krowodrzy - odc. 1

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 31

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Luck
ale z drugiej strony przecież chodzi o nasz komfort, prawda Krakowianie? Warto inwestować teraz żeby za kilkanaście lat naszym potomkom żyło się lepiej.
B
Bartosz
Bzdura. Albo przynajmniej zaklinanie rzeczywistości. Możliwości dojazdu pociągiem i autobusem już są, a sytuacja wygląda jak wygląda. Nie jestem przeciwnikiem rozwoju transportu zbiorowego, ale otwórzmy oczy. Jeżeli nie będziemy robić nic i myśleć życzeniowo, ze ludzie przesiada sie na pociągi, to udusimy sie w spalinach. Poprawa jakości dróg nie generuje ruchu. Ten wynika z liczby ludności, sposobu zainwestowania obszarów itp. Nie gadaj głupot.
n
nie dla kładki zakochanych
Niby most na Wiśle tzw bernadka,niby ulica z niby mostem od Wielickiej do Saskiej tylko , że nie można jeżdzić.
Tyle milionów w błoto , kto za tym stoi ?
o
olo
nie poradzisz inaczej niż rózgą
l
lol
230 mln zl na kawalem drogi. Ile moznaby za to linii tramwajowtcg zbudowac! Kiedy tramwaj na Mistrzejowice? Czy tramwaj z Kapelanki na Cichy Kacik.
a
as
Ucichl temat?
n
nie muszą być korki
przy alei i tak są korki ruch zawsze się rozpływa, ( po co trzeci pas tam zrobić??) pomyśl w drugą stronę chcesz od alei wyjechać poza miasto i co stoisz jak de##l w mieście. Drogi to jak tętnice później się krew rozpływa w mniejsze naczynia, ale też musi wrócić? nie myśl jednostronnie. Nie chodzi o dokładanie kolejnych porcji tylko rozpływ na dodatkowe drogi, jedna droga a dwie drogi to chyba nie to samo skoro jedna skraca dwie 3 razy?
G
Gość
Oświeć mnie? Podziel się może wiedzą TAJEMNĄ? Jak nie to delektuj się tym co masz za oknem, ja sobie pobiegam po trawce i kurki nakarmię, pozbieram buraczki oraz je zawekuję.
x
xyxyxy
MPK, pociagami itd, a ludzie mieszkajacy w Krakowie, majacy tramwaje co 2 minuty moga jezdzic samochodem?
K
Kmita
A dziadek Jacek M. siedzi w kąciku i zawija sreberka.
X
XYZ
Czyżby zbliżały się wybory? Dotychczas przed każdymi wyborami JM obiecywał nam cuda na kiju. Nawet wizualizacje te same, z szuflady. Oj, naiwni...
J
Jarosław Konicki
A co ty wogóle wiesz słoiku ? jakby nie Kraków kury byś dalej macał w swojej wiosce!
q
qqq
Tak naprawdę to brakuje dróg wyjazdowo wjazdowych, pamiętaj że trasa wolbromska będzie drugą drogą o większej przepustowości, a cały ruch nie idzie na kleparz, droga Miłosza razem z trasą wolbromską rozkorkowała by dość mocno północny Kraków od strony zielonek, bo ruch się rozpływa jak jest więcej dróg. Tak jak S7 będzie dodatkową drogą.
R
Reader
Połączenie Kamiennej z Prądnicką? Jest to pomysł, ale byłaby to trochę duża inwestycja... Podobną opcją mogłoby być jakieś łączenie między Al. 29 Listopada a Prądnicką
R
Reader
żeby tylko odciążyć centrum miasta i trochę usprawnić transport w mieście...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska