FLESZ - Suche krany w Polsce? Deficyt wody narasta
Tragiczne wydarzenia rozegrały się przy ul. Budowlanych. Jedno z mieszkań zajmował tam samowolnie bez zgody właściciela Władysław B. i często urządzał tam libacje alkoholowe. Tak też było między 1 i 3 lutego br. i wówczas Władysław B. lekko poturbował jednego z biesiadników 51-letniego Józefa K. Pobity po pewnym czasie został także zaatakowany przez Przemysława B., który z nieustalonych przyczyn zakatował wtedy swojego wujka.
Pobił go pięściami, kopał i zadawał ciosy nogą od taboretu. Na nieprzytomnego przewrócił szafę i opuścił mieszkanie. Uczestnicy libacji wezwali karetkę, ale na pomoc było za późno. Pobity miał poważne urazy głowy i mózgu.
Przemysława B. zatrzymano następnego dnia. Na jego ubraniu i butach znaleziono ślady krwi pobitego. Zdaniem prokuratury z zaskoczenia, bez powodu zaatakował wujka wykorzystując znaczną przewagę fizyczną i zadał mu ciosy w newralgiczne okolice głowy, połamał żebra i kość ramienia. Rannemu nie udzielił pomocy co świadczy o zamiarze zabójstwa.
Oskarżony nie przyznaje się do winy. Wbrew jego twierdzeniom żaden świadek nie zaobserwował, by to Józef K. był agresywny w tamtej chwili i sprowokował Przemysława B. Oskarżony był karany za przestępstwa z użyciem przemocy. Sprawę pobicia pokrzywdzonego przez Władysława B. wyłączono do odrębnego prowadzenia.
- Tak oszukują mechanicy. Kierowcy – miejcie się na baczności!
- Nowy odcinek ekspresowej zakopianki gotowy! Zobacz jak wygląda!
- Parkowanie w Krakowie. Nowe zasady, większa strefa
- Najbardziej ekskluzywne osiedla w Krakowie [TOP 10]
- Cracovia. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
