Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Sprawa zabójstwa prokurator Anny Jedynak. Jej syn prawomocny wyrok usłyszy 26 stycznia

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Artur Drożdzak
Na 26 stycznia br. Sąd Apelacyjny w Krakowie odroczył ogłoszenie prawomocnego wyroku w sprawie zabójstwa prokurator Anny Jedynak. W sądzie I instancji oskarżony o tę zbrodnię syn kobiety Przemysław J. usłyszał wyrok dożywocia, ale cały czas pojawiały się w dodatkowe opinie psychiatrów, które mogą mieć wpływ na końcową decyzję sądu.

W środę 11 stycznia br. Sąd Apelacyjny słuchał biegłych medyków, w czwartek ( 12 stycznia) prokurator i obrońcy wygłosili swoje mowy, ale ze względu na obszerność materiału dowodowego i stopień skomplikowania sprawy sąd II instancji ogłoszenie wyroku odroczył na dzień 26 stycznia.

Sprawa toczy się z wyłączeniem jawności, przed Sądem Apelacyjnym trwała ponad trzy lata.

Obrońcy oskarżonego wnieśli o uznanie Przemysława J. za niepoczytalnego i umorzenie postępowania. Prokurator argumentował za utrzymaniem wyroku dożycia.

- Oskarżony podał, że nie pamięta zdarzenia, nie planował zabójstwa, działał nieświadomie, ale żałuje tego co się stało. Wniósł, jak jego obrońcy, o umorzenie postępowania - podaje sędzia Tomasz Szymański, rzecznik prasowy sądu apelacyjnego.

W razie uznania oskarżonego za niepoczytalnego 26-latek trafiłby do zamkniętego szpitala psychiatrycznego, a nie do więzienia.

W I instancji Sąd Okręgowy w Krakowie 22 marca 2019 skazał na dożywocie Przemysława J. za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. 52-letnia Anna Jedynak, wiceszefowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie, zginęła od ciosów nożem, gdy syn zaatakował ją w mieszkaniu przy ul. Bociana 9 stycznia 2016 r.

Oskarżony od siedmiu lat przebywa w izolacji. Nie wypowiadał się na temat tego, czy przyznaje się do winy. Z zarzutu jaki mu postawiono, a jaki ujawnił sąd 22 marca 2019 r. na ogłoszeniu wyroku, wynika, że zadał matce 89 ciosów. Najpierw bił jakimś ciężkim przedmiotem, a potem nożem. Samych ran klatki piersiowej było 41, 17 rąk i 7 twarzy.

Oskarżony został też skazany za jazdę w stanie nietrzeźwym, zranienie nożem portiera w bloku, w którym doszło do zabójstwa na ul. Bociana oraz grożenie kierowcy atrapą broni i zabór auta, którym kontynuował ucieczkę z miejsca zbrodni. Te mniejsze kary i tak zostały wliczone w wyrok dożywocia.

Sąd w wyroku zdecydował o poddaniu Przemysława J. terapii związanej z zaburzeniami osobowości.

Na 26 -latku ciążył ponadto zarzut zniszczenia mienia, uszkodzenia ciała innego mężczyzny, jazdy autem w stanie nietrzeźwym. Kilka przestępstw popełnił uciekając volvo z miejsca zbrodni, a potem zabierając mercedesa sprintera. Kierowcy Wiesławowi M. oskarżony groził pistoletem gazowym i zmusił go do oddania mu pojazdu. W ten sposób kontynuował ucieczkę.

Temu pokrzywdzonemu na mocy wyroku Przemysław J. ma zapłacić ponad 13 tys. za uszkodzony pojazd i 1000 zł zadośćuczynienia za krzywdę. Ostatecznie policjanci osaczyli uciekiniera przy ul. Czarnowiejskiej, ale 26-latek wcale nie zamierzał się poddawać. Nie reagował na wezwania funkcjonariuszy. Był pobudzony, ale równocześnie obojętny na to, co przed chwilą zrobił. Padły strzały ostrzegawcze. Dopiero po kilkunastu minutach udało się go obezwładnić paralizatorem. Badania wykazały, że Przemysław J. miał we krwi promil alkoholu.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że prokuratura apeluje w tej sprawie w minimalnym zakresie i domaga się korekty kwalifikacji prawnej jednego z zarzutów.

Obrona miała szereg zastrzeżeń do sposobu powołania dotychczasowych biegłych, ich kompetencji i rzetelności. Przekonywała, że wbrew ustaleniom sądu oskarżony tamtego dnia przed, w trakcie i po zabójstwie nie zachowywał się racjonalnie i nie działał w sposób zaplanowany.

Zdaniem adwokata sąd błędnie przyjął za biegłymi, że motywem zabójstwa matki była zemsta motywowana wewnętrznie cechami osobowości oskarżonego.

Adwokat był przekonany, że poczytalność Przemysława J. nie została prawidłowo zbadana, a stwierdzone u mężczyzny głębokie zaburzenia osobowości umniejszają stopień jego winy, a to z kolei sprzeciwia się wymierzeniu mu najsurowszej kary w polskim prawie.

Powołani nowi biegli psychiatrzy mieli rozwiać wątpliwości dotyczące poczytalności mężczyzny. Czy tak się stało będzie wiadomo 26 stycznia.

To były głośne sprawy małopolskich sądach, w których zapadały wyroki dożywocia. Zobacz na kolejnych slajdach.

Kara dożywocia nie jest rzadkością w małopolskich sądach. Wś...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska