Krzyż pojawił się na Rysach tego lata. Kiedy dokładnie - nie wiadomo. To metalowa konstrukcja wysokości około metra, przytwierdzona do skały śrubami. Stoi tuż obok miejsca, w którym już w 2009 r. nieznana osoba zamontowała podobną, z tabliczką pamiątkową z okazji 100-lecia Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Krzyż wrócił na Rysy, ale znów ustawiono go bez akceptacji władz parku narodowego oraz bez zgody Kościoła - mówi dyrektor TPN Paweł Skawiński. - Tatry to nie miejsce do upamiętniania osób zmarłych. Gdyby każdy chciał tak uczcić zmarłą w górach osobę, mielibyśmy w parku narodowym ponad 850 krzyży, bo tyle zgonów w Tatrach zostało odnotowanych w kronikach od początku istnienia pogotowia tatrzańskiego - wyjaśnia Skawiński.
Skawiński dodaje, że tym razem nieznana jest intencja, jaka skłoniła kogoś do umieszczenia krzyża na szczycie Rysów. Nie ma tam bowiem żadnej tabliczki. - Taka ingerencja to po prostu niszczenie naszych gór. Pozostawmy Rysy takimi, jakimi stworzył je Bóg - apeluje dyrektor Skawiński.
Krzyż zostanie zdemontowany, gdy tylko pozwolą na to warunki pogodowe. Ma być umieszczony tam gdzie poprzedni zdjęty z Rysów, czyli przy sanktuarium na Wiktorówkach.
Raport: pierwszy atak zimy tej jesieni.. Przysyłajcie zdjęcia oraz informacje o utrudnieniach na drogach - [email protected].
Pożar w Bielanach, spłonęło 19 samochodów [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!