Na górskiej, krętej szosie w Porąbce w gminie Dobra zderzyły się volkswagen polo i bmw. Siła uderzenia wyrzuciła volkswagena do przydrożnego, wybetonowanego rowu. Ucierpieli wszyscy podróżujący tymi samochodami.
Dosłownie moment po wypadku, zanim ktokolwiek zdążył wezwać pomoc, na miejscu pojawili się druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Skrzydlnej.
Skrzydlańscy strażacy znaleźli się tam całkiem przypadkowo, bo akurat wracali do remizy po zdanych egzaminach z ratownictwa technicznego. Na miejsce wypadku wezwana została karetka pogotowia ratunkowego.
Do Porąbki skierowano także Ochotniczą Straż Pożarna z Laskowej, bowiem jednostka ta dysponuje ciężkim samochodem ratowniczym z podnośnikiem. Taki sprzęt był niezbędny do wydobycia rozbitego volkswagena z przydrożnego rowu.
Poszkodowani w wypadku nie zgodzili się, by karetka zabrała ich do szpitala.