Zwłoki 76-letniego mężczyzny odnaleźli jego sąsiedzi w studni nieopodal domu w Żelenikowej Wielkiej w gminie Nawojowa.
- Ta studnia, głęboka na 3 metry, jest blisko domu, w którym tragicznie zmarły wdowiec mie-szkał z córką i jej rodziną - tłumaczy Tadeusz Majewski, sołtys Żeleźnikowej Wielkiej w gminie Nawojowa. - Znajduje się jednak po przeciwnej stronie drogi.
Tragedię odkryli przypadkowo gospodarze mający dom vis a vis studni. O godz. 17.40 zaalarmowali służby ratownicze.
- Mężczyzna nie wpadł do wody - wyjaśnia inspektor Jarosław Tokarczyk, zastępca komendanta miejskiego policji w Nowym Sączu. - Leżał na rurach biegnących do pompy. Stamtąd wydobyli go strażacy.
Tajemnicze okoliczności tragedii ma wyjaśnić sekcja zwłok zarządzona przez prokuraturę.
We wsi wszyscy są wstrząśnięci tragicznym wypadkiem.