Kibice w Krakowie na powrót żużla czekają już pięć lat
Proces licencyjny na rozgrywki na najniższym szczeblu w Polsce (dawna II liga, czyli trzeci poziom) zakończył się formalnie jeszcze w ubiegłym roku. Główna Komisja Sportu Żużlowego dla działaczy w Krakowie zrobiła wyjątek, bowiem pojawiła się szansa, że po pięciu latach "czarny sport" wróci do Nowej Huty (ostatni raz drużyna - wówczas Speedway Wanda - jeździła w II lidze w 2019 r.).
Prób reaktywacji podejmowały się kolejne podmioty. W ubiegłym roku próbowało Stowarzyszenie Przyjaciół Żużla, a gdy mu się nie powiodło, pałeczkę przejęło założone w grudniu 2023 r. stowarzyszenie Speedway Kraków. Udało się nawiązać współpracę z miastem (już wcześniej zmodernizowano stadion Wandy, dostosowując tor żużlowy do wymogów licencyjnych) i rozpoczął się wyścig z czasem, aby dopełnić w żużlowej centralni wszystkich formalności i zebrać budżet.
W styczniu prezes Mikołaj Frankiewicz mówił w rozmowie z nami, że GKSŻ dała działaczom czas do końca lutego 2024. Mamy marzec, a sprawy nie udało się zamknąć. Widocznie niewiele brakuje, bo znów przesunięto termin.
Żużel w Krakowie dostał jeszcze dwa tygodnie
Szczegóły przybliżył wiceprzewodniczący GKSŻ Dariusz Cieślak, który przez oficjalną stronę komisji odpowiada na pytania kibiców. O krakowskim speedwayu wypowiedział się tak (4 marca): - Sądzimy, że wszystko wyjaśni się w ciągu najbliższych maksymalnie dwóch tygodni. Przed sezonem 2023 czekano na Piłę. Jak się okazało, było warto. Wierzymy, że tak będzie i tym razem.
Na razie w KLŻ jest tylko 6 zespołów, ekipa z Krakowa byłaby siódmą. Uwzględniając tę drugą opcję, podano już nawet terminarz rozgrywek, które ruszyć mają 30 marca (w 1. kolejce Speedway Kraków ma pauzować).
W lidze na chwilę obecną w lidze są:
- Grupa Azoty Unia Tarnów
- Landshut Devils
- Lokomotiv Daugavpils
- Start Gniezno
- Polonia Piła
- Kolejarz Opole
