https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zziębnięta i zapłakana 9-latka, tylko w piżamce i pantoflach, błąkała się po Tarnowie

Paweł Chwał
Dziewięcioletnia dziewczynka, ubrana jedynie w piżamkę i pantofle szła po zmroku zapłakana ulicą Mostową w Tarnowie. Zauważyła ją patrol policji.

FLESZ - Koronawirus. Rząd zaostrzył kwarantannę

Było już po godz. 21 w czwartek, za oknem było tylko kilka stopni powyżej zera, a trzęsące się z zimna i zapłakane dziecko, ubrane jedynie w krótką piżamę i pantofle, szło ulicą Mostową.

- W związku zarządzoną kwarantanną tarnowskie ulice są obecnie opustoszałe. Samotna dziewczynka mogło długo błąkać się niezauważona po mieście, gdyby nie przejeżdżający akurat patrol policji - tłumaczy asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.

Widok dziecka w piżamce, po zmroku na ulicy zwrócił uwagę funkcjonariuszy. Podjechali radiowozem i zajęli się 9-latką, owijając ją m.in. w policyjną kurtkę, żeby ją nieco ogrzać.

Dopiero po dłuższej chwili i rozmowie udało się dziecko uspokoić. Okazało się, że kilkulatka uciekła z domu, po tym jak jej pijany tata wszczął awanturę. Nie mogąc znieść kłótni rodziców, mała wyszła z mieszkania i postanowiła udać do domu swojej cioci.

W czasie gdy jeden patrol zajmował się dzieckiem, drugi pojechał do jej rodziców. Obydwoje byli nietrzeźwi i zachowywali się agresywnie nie tylko wobec siebie, ale także w stosunku do funkcjonariuszy. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie matki prawie 1,5 promila alkoholu, ojca - ponad 2,5 promila. Oboje zostali zatrzymani i przewiezieni na komisariat. Tymczasem dziecko trafiło do jednej z placówek opiekuńczych.

O całej sytuacji powiadomiony został sąd rodzinny, któremu - jak informuje policja - z uwagi na zaniedbywanie obowiązków rodzicielskich w przeszłości znana jest już sytuacja tej rodziny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska