18. Forum Przedsiębiorców Małopolski. "(Mało)Polska prosta w obsłudze" [RELACJA Z KONFERENCJI]

Forum Małopolskich Przedsiębiorców to wydarzenie, które na stałe wpisało się w kalendarz wydarzeń organizowanych przez redakcję Dziennika Polskiego i Gazety Krakowskiej. Jego ideą od lat jest wysłuchanie głosów ludzi biznesu i przekonanie do ich argumentów polityków i urzędników. Tematem XVIII edycji, która odbyła się w czwartek 24 listopada Krakowskim Salonie Ekonomicznym Narodowego Banku Polskiego oraz online, było hasło: (Mało)Polska prosta w obsłudze.

- Kiedy kupujemy lodówkę, suszarkę, rower czy auto, zwracamy uwagę nie tylko na cenę i wygląd, ale i na to, czy sprzęt jest łatwy w obsłudze. Lodówka zamykana na wkręty lub samochód, do którego trzeba wsiadać przez szyberdach – odpadają. A gdybyśmy zastosowali podobne zasady wobec państwa i jego instytucji? A także samorządów i podległych im agend? Płacimy za ich działanie określoną cenę. To dlaczego nie miałyby być przyjazne i proste w obsłudze? - pytał prowadzący Forum red. Zbigniew Bartuś, podczas otwarcia konferencji.

Następnie głos oddał Andrzejowi Bańce, Zastępcy Dyrektora Departamentu Nadzoru Właścicielskiego i Gospodarki UMWM, który w swoim wystąpieniu odpowiadał o innowacjach w lokalnej gospodarce oraz o rozwiązaniach, które wciela w życie departament, by ułatwić funkcjonowanie przedsiębiorców.

- Jesteśmy instytucją która działa na rzecz przedsiębiorców. Zawsze staramy się być blisko tych, którzy potrzebują naszego wsparcia - przekonywał.

I dodawał, że nadrzędnym celem departamentu jest prowadzenie działań mających na celu aktywizację gospodarczą i rozwój przedsiębiorczości w województwie.

- Chcemy, aby cały region rozwijał się w sposób zrównoważony i w każde jego miejsce docierały najnowsze trendy, nowatorska myśl techniczna i inwestycje - zapewniał.

Gość specjalny Jacek Przybylski dyrektor Cisco Global Services Center w Krakowie w rozmowie z red. Bartusiem odpowiadał na pytania czy dzięki technologii skomplikowany świat może się stać prosty w obsłudze oraz jak nowe technologie wpływają na nasze życie.

- Nie ma aktualnie obszarów, których by nie dotknęła cyfrowa rewolucja. Bardzo mocno uświadomiła nam to m.in. pandemia przed którą myśleliśmy, że wielu segmentów nie uda się zcyfryzować. Tymczasem w zaledwie kilka miesięcy udało się np. zdygitalizować usługi w urzędach czy też przenieść na pracę zdalną. Uważam, że w dużej mierze światowa gospodarka przetrwała tylko dlatego, że wówczas udało się zcyfryzować usługi - wymieniał Przybylski.

I przekonywał, że w dzisiejszym świecie żadna z dziedzin biznesu i gospodarki nie jest w stanie się rozwijać bez implementacji nowoczesnych rozwiązań technologicznych.

- Weźmy chociażby przykład szewca, którego nie można znaleźć w Internecie i który swoimi usługami nie wyróżnia się z punktu widzenia biznesowego innych szewców. Taki rzemieślnik, bez chociażby obecności w sieci, będzie miał bardzo ciężko pozyskać nowych klientów - tłumaczył.

Podczas Forum nie zabrakło również gorącej dyskusji, która wywiązała się między właścicielami firm, samorządowcami i przedstawicielami władzy centralnej oraz uczelni wyższych jak powinno wyglądać państwo proste w obsłudze oraz jakie rozwiązania należ wdrożyć, by taki system miał szansę zaistnieć.

- Sposobów na przyjazne i proste w obsłudze państwo jest wiele. Począwszy od trafnej diagnozy problemów, przed którymi stają obywatele, poprzez tworzenie racjonalnych polityk publicznych służących rozwiązywaniu tych problemów - stwierdził prof. UEK dr hab. Stanisław Mazur rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

I przekonywał, że podstawą trafnej diagnozy jest zawsze dialog społeczny - ze wszystkimi grupami, bez wykluczania i faworyzowania.

Zgodził się z nim dr Marcin Sala-Szczypiński, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Krakowie, który również uważa, że ustawodawca powinien poświęcić więcej czasu na konsultacje przy wprowadzaniu nowych przepisów.

- Każda władza ma skłonność do przyjmowania postawy besserwissera, czyli kogoś kto sądzi, że wie wszystko lepiej. Obecna władza ma tę skłonność szczególnie. Nie tylko nie potrzebuje cudzych opinii, ale wręcz nie znosi sprzeciwu i kwestionowania swoich osiągnieć. Tymczasem prawo nie może być tworzone z pominięciem tych, których dotyczy - mówił dr Marcin Sala-Szczypiński, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Krakowie

I dodawał, że od ustawodawcy racjonalnego i sprawnego ustanawiania prawa, tak aby odpowiedź na potrzeby społeczne nie była wyczekiwana i następowała w miarę prężnie i szybko.

Prof. Adam Mariański, szef rady podatkowej Business Centre Club odniósł się z kolei do problemów z jakimi muszą mierzyć się przedsiębiorcy w kontekście systemu podatkowego.

- Pierwszym problemem jest fakt, że prawa nie tworzą eksperci, czego klasycznym przykładem jest Polski (Nie)Ład. Przedsiębiorcy mówią wprost, że marzą o tym, by państwo przestało im przeszkadzać w rozwoju. Nie chcemy nad regulacji, nie chcemy też ingerencji w wolność gospodarczą - stwierdził prof. Adam Mariański, szef rady podatkowej Business Centre Club.

W dyskusji brał także udział dr Kazimierz Koprowski, prezes zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie, który wskazywał jaką rolę w dodawaniu energii do działania oraz potencjału inwestycyjnego przedsiębiorcom oferują samorządowe i rządowe formy wsparcia biznesu.

- Jedną z naszych szczególnych ofert o wyjątkowej i rosnącej atrakcyjności są pożyczki. Wyjątkowe, bo bezpieczne, niskooprocentowane oraz realnie przyjazne - mówił.

I dodawał, że oferta Funduszu od lat jest dobrzez znana reprezentantom biznesu, ponieważ od lat ułatwia on realizację przedsięwzięć, które wnoszą ze sobą pozytywny wpływ na środowisko naturalne.

W trakcie rozmowy o prostych podatkach, prostej władzy publicznej i gospodarce, nie mogło zabraknąć także głosu ze świata przedstawicieli bankowości, w imieniu których wystąpił Jarosław Sułkowski, dyrektor Regionalnego Centrum Korporacyjnego PKO BP w Krakowie. Podczas dyskusji dopytywany był m.in. czy w najbliższej przyszłości bankowość zostanie zcyfryzowana do tego stopnia, że kontakt z ludźmi zastąpią nowoczesne technologie.

- Wydaje mi się, że jeszcze przez bardzo długi czas, przedsiębiorca który będzie chciał w swojej firmie zrealizować duży proces inwestycyjny będzie wymagał osobistego kontaktu z drugą stroną. Z jednego powodu: żeby upewnić się że wybiera instytucje i ludzi, którzy gwarantują mu pewnego rodzaju bezpieczeństwo, a nie algorytm, który operuje tylko danymi - mówił.

O to czy możliwe jest wprowadzenie prostych i stabilnych przepisów podatkowych przez red. Bartusia została zapytana Justyna Zając-Wysocka, przewodnicząca zarządu Małopolskiego Oddziału Krajowej Izby Doradców Podatkowych.

- Wielokrotnie powtarzaliśmy na Forum Przedsiębiorców, że firmom najbardziej potrzebna jest stabilność i przewidywalność przepisów, bo tylko wówczas przedsiębiorca ma szansę cokolwiek zaplanować, rozwijać biznes, zatrudniać ludzi. Niestety, przepisy tworzone są na szybko, na kolanie. Owszem, często idee, które stoją za zmianami przepisów, wydają się być słuszne. Ale wykonanie szwankuje. Na początku roku mieliśmy do czynienia z pakietem przepisów, których nie rozumieli nie tylko przedsiębiorcy i doradcy, ale i pracownicy organów skarbowych. Taka legislacja całkowicie mija się z celem - wskazywała.

I apelowała, że tych wyjątkowo trudnych czasach rządzący powinni uwzględniać tę okoliczność zarówno przy tworzeniu przepisów podatkowych, jak i w praktyce organów skarbowych

- Stanowczo nie powinno być tak, że w tych koszmarnie trudnych czasach przedsiębiorcy skupiają się na rozmyślaniu, jak nie zapłacić zbrodniczo wysokiej składki zdrowotnej i jak ogarnąć całą masę nagle nałożonych na nich podatków i parapodatków - mówiła.

W drugim panelu dyskusyjnym prelegenci starali się odpowiedzieć na pytanie jakich warunków oczekują przedsiębiorcy od władzy, nauki, instytucji oraz otoczenia biznesu, by mogli się rozwijać. Byli pytani także o to w jakiej kondycji są aktualnie ich branże.

- Nasza sytuacja jest trudna. W stosunku do poprzedniego roku mamy około 44 proc. mniej rozpoczętych budów. Dlatego też apelujemy o wsparcie sektora mieszkaniowego. Pilnie należy wprowadzić rozwiązania, które zmniejszą spadki rozpoczynanych inwestycji mieszkaniowych. Brak interwencji rządu może doprowadzić bowiem do utraty miejsc pracy przez 100 tys. pracowników firm bezpośrednio związanych z branżą deweloperską jak i w branżach powiązanych z rynkiem mieszkaniowym - wskazywała Małgorzata Nowodworska, prezes krakowskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich. I postulowała m.in. o wprowadzenie bardziej korzystnego oprocentowania dla osób zaciągających kredyt mieszkaniowy.

O to na ile nawarstwiające się ostatnio kryzysy są zagrożeniem dla stabilności i istnienia firm, a na ile szansą na wzmocnienie polskiej gospodarki był pytany z kolei Marcin Terebelski, dyrektor programu modelu biznesowego „Rozwój przemysłu”, Banku Gospodarstwa Krajowego.

- Z naszych obserwacji wynika, że może to być naprawdę wielka szansa. Owszem, wzrosła liczba upadłości firm, ale równocześnie wciąż powstaje wiele nowych przedsiębiorstw. Zakładają je przedsiębiorcy w pełni świadomi nowych realiów, w jakich przyjdzie im działać. Oni już potrafią się do tych nowych wymogów dostosować, podjąć wyzwania. I to jest bardzo dobry objaw. Przyśpieszona cyfryzacja małych i średnich przedsiębiorstw sprawia, że możemy dokonać kolejnego skoku cywilizacyjnego. Istotnie zwiększyła się choćby liczba przedsiębiorców korzystających z usług w chmurze obliczeniowej. To pokazuje, że polskie przedsiębiorstwa odnajdują w tych zmianach szansę na zwiększenie swej konkurencyjności - stwierdził.

W dyskusji brał także udział dr Rafał Solecki, dyrektor Małopolskiego Centrum Przedsiębiorczości, który zapewniał że jako organizacja zawsze starają się wychodzić na przeciw oczekiwaniom przedsiębiorców.

- Stawiamy na dobrą współpracę i uproszczenia tam gdzie jest to możliwe. Przykładowo w bonach na innowację uprościliśmy wniosek o dofinansowanie, który po zmianach miał tylko niecałe 3 strony. W tym konkursie, czas oczekiwania na ocenę projektu został skrócony do minimum i trwał ok. 30 dni, a jego rozliczenie ograniczyło się do jednego wniosku o płatność - wyliczał.

O to jak wygląda współpraca biznesu z nauką była pytana Joanna Szypułka, Kierownik Zespołu ds. Komercjalizacji Centrum Transferu Technologii Politechniki Krakowskiej.

- Wspieramy projekty nakierowane na rozwój nauki i podniesienie konkurencyjności polskich przedsiębiorstw. Wszyscy oczekują dalszych działań, które nadadzą impetu polskim innowatorom, tym na uczelniach, w instytutach jak i tym, którzy przekuwają efekty ich pracy na sukces rynkowy - mówiła.

Łukasz Słoniowski, wiceprezes zarządu Krakowskiego Parku technologicznego wymieniał na jakie wsparcie z jego instytucji mogą liczyć przedsiębiorcy.

- Dysponujemy pełną paletą narzędzi, dzięki którym nasi klienci mogą rozwijać się lepiej i szybciej. Zbudowany przez nas ekosystem liczy około 400 przedsiębiorstw, którym dzień po dniu pomagamy budować jak najlepsze warunki dla rozwoju ich firm i wzrostu sprzedaży. Nie udajemy, że prowadzimy firmy za naszych klientów. My tylko pomagamy im tam, gdzie potencjał wzrostu jest największy - mówił.

W podsumowaniu Forum głos oddano przedsiębiorcom oraz działającym na ich rzecz organizacjom. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że podstawą dobrze funkcjonującego państwa jest zawsze dialog społeczny - ze wszystkimi grupami, bez wykluczania i faworyzowania.

- Chciałbym żeby władza centralna podejmowała decyzje w sposób bardziej transparentny. Przy obecnym etapie cyfryzacji rząd dysponujemy odpowiednimi narzędziami do przeprowadzania konsultacji, tak by interesariusze, których dotyczy zmiana prawa, która ma się odbyć mieli poczucie że są podmiotowo traktowani - stwierdził Hubert Kardasz, wiceprezydent Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie.

Zgodziła się z nim Joanna Krzemińska, dyrektor ASPIRE, która dodała, że podejmowanie oddolnych inicjatyw przez ludzi świata biznesu mających na celu poprawę prawa, które ich dotyczy są zawsze bardzo potrzebne.

- Robienie rzeczy, które zwrócą uwagę rządu na gospodarkę - na aspekty, które wymagają pilnych zamian - są zawsze zasadne - mówiła.

Ewa Flor, ekspertka podatkowa Małopolskiego Związku Pracodawców Lewiatan dodawała, że niezbędne jest także wydłużenie czasu konsultacji.

- Nie możemy być tak, że mamy dzień lub dwa na zgłoszenie swoich uwag do kilkudziesięciu czy kilkuset stronnicowego projektu. Eksperci muszą zacząć być słuchani - apelowała.

Stefan Życzkowski, szef Rady Strategicznej ASTOR odpowiadał z kolei na czym jego zdaniem miałoby polegać państwo proste w obsłudze?

- Na zasadniczym uproszczeniu systemu podatkowego, oczyszczeniu go z większości wyjątków. Musimy tu znaleźć zdecydowanie lepszą równowagę między prostotą i przejrzystością a sprawiedliwością i równością. Ja rozumiem, że mamy w kraju 38 milionów wyjątkowych jednostek, ale nie możemy budować systemu, w którym każda z tych jednostek podlega innym, wyjątkowym zasadom. A tak trochę jest. Nie ma się co potem dziwić, że nikt nic z tego nie rozumie, a na koniec roku mamy „do wyboru” rozliczenie de facto według trzech systemów… Być może można w kryzysowych sytuacjach zarządzać w ten sposób małą firmą, ale nie da się administrować państwem poprzez wyjątki. To bardzo niebezpieczne, bo ludzie się po prostu zniechęcają - mówił.

Janusz Kowalski, wiceprezes Małopolskiego Porozumienia Organizacji Gospodarczych, prezes Małopolskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego dodawał, że to właśnie przedsiębiorcy są twórcami gospodarczymi kraju, dlatego tak istotne jest wsłuchanie się w ich stanowisko.

- Państwo nic nie robi w tym kierunku, żeby nasza gospodarka mogła się odbudować. Nie wystarczy wysłuchać tylko głosu przedsiębiorców, trzeba też ich pomysły wdrożyć w życie - podsumował.