Jak donosi Onet.pl, do zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór, w pobliżu jednej z galerii handlowych przy ulicy Warszawskiej w Kielcach. Według zgłoszenia, młody mężczyzna groził przechodniom, co więcej, miał być uzbrojony w broń palną.
Policja od razu przystąpiła do działania. Udało im się rozpoznać niebezpiecznego młodzieńca i obezwładnić. Sytuacja jednak nie była na tyle groźna, jak wydawało się na początku.
Doprowadzony do radiowozu 19-letni mieszkaniec powiatu jędrzejowskiego nie miał przy sobie broni – informuje w rozmowie z Onetem sierż. szt. Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Policja zastała na miejscu zdarzenia młodego mężczyznę, a także trzy dziewczyny, w wieku od 17 do 20 lat. Jak wynika z ustaleń, w pewnym momencie doszło między nimi do kłótni, w efekcie czego, 19-latek wyciągnął przedmiot przypominający broń i zaczął nim grozić. Później uciekł sprzed galerii handlowej.
Jak podaliśmy wyżej, 19-latek w chwili zatrzymania nie miał broni, jednak policjantom udało się znaleźć brakujący element.
Okazało się, że jest to najprawdopodobniej atrapa broni palnej, co oczywiście musi potwierdzić ekspertyza – podkreśla sierż. szt. Maciej Ślusarczyk.
Młodemu mężczyźnie postawiono zarzuty. Grozi mu kara dwóch lat pozbawienia wolności.
Źródło: Onet.pl
