226 km/h. Pociąg z Nowego Sącza bije rekordy prędkości

29 sierpnia 2015, 11:26

Impuls Newagu osiągnął prędkość 226 km/h

Wyprodukowany w Polsce pociąg sądeckiego Newagu bije rekordy prędkości. Impuls 45WE osiągnął prędkość 226 km/h. - Testowany pociąg, pod względem konstrukcyjnym posiada tożsame rozwiązania z pociągami wiodących producentów taboru kolejowego na świecie - mówi Mariusz Bernaś, kierownik działu Badańi Rozwoju. – Rodzina pojazdów typu Impuls reprezentuje grupę pojazdów przeznaczonych do ruchu regionalnego oraz międzyregionalnego i stanowi bazę konstrukcyjną do zaprojektowania pojazdów wyższych prędkości, rzeczywistego odpowiednika Pendolino – dodaje.

Podczas testów zweryfikowane zostały parametry pracy głównych komponentów takich jak: wózki (układ biegowy), układ napędowy, układ hamulcowy, oraz współpraca odbieraków prądu z siecią trakcyjną. Otrzymane wyniki potwierdziły wcześniej wykonane symulacje numeryczne.

impuls newag

- Pojazd zachowywał się bardzo dobrze. Płynnie przyspieszał do prędkości 220 plus i mógłby pojechać więcej, gdybyśmy mieli odpowiednią zgodę Instytutu Kolejnictwa – mówi Andrzej Markowski, maszynista-instruktor w Kolejach Mazowieckich - warto podkreślić, że pojazd prowadzi się bardzo intuicyjnie, jest prosty w obsłudze. Potwierdzam opinie moich kolegów, którzy bardzo chwalą ten pojazd – dodał.

Wszystkie parametry mówiące o bezpieczeństwie i stabilności biegu są zgodne z oczekiwaniami, żaden z parametrów nie przekroczył wartości dopuszczalnych, pozostał duży zapas bezpieczeństwa – stwierdził Grzegorz Wysocki z Instytut Kolejnictwa.

Pociąg z Nowego Sącza został wyprodukowany na zlecenie Kolei Mazowieckich. Test prędkości odbył się na Centralnej Magistrali Kolejowej pomiędzy Psarami a górą Włodowską.

Źródło: Gazeta Krakowska

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

Ser23.06.2016 16:43:25

Cóż rzec można w takiej chwili...: no po prostu rakieta... W ostatnim czasie dość często i regularnie bywam w Singapurze, w którym obecnie buduje się od podstaw infrastrukturę kolejową. Ok. Singapur wielkościowo jest nie porównywalny do Polski (Polska jest duuuużo większym krajem), niemniej istnieją i inne kraje na Świecie, w których właśnie ten rodzaj kolei jest już używany, a mianowicie ELEKTROMAGNETYCZNY. Pociągi tego typu jeżdzą prędkością dochodzącą ok. 550 km/h - od 2027 roku wprowadzając do użytku obecnie testowany model pociągu elektromagnetycznego "Maglev" mieszkańcy Japonii będą mogli nim podróżować prędkością przekraczającą 600 km/h. To ja się pytam: Po jasną cholerę nam rozwijać tradycyjny tabor kolejowy, a nie w pierwszej kolejności budować kolej XXI wieku jaką jest ww. Przecież my z tymi wszystkimi Pendolino i im podobnymi badziewami zostajemy w trzecim Świecie!!! Ok. nie mówię o wybudowaniu takiej sieci na trasach Nowy Sącz - Kraków, ale Kraków - Warszawa, czy Kraków - Gdańsk, itp. Myślę, że i tak wcześniej czy później do tego dojdzie, choć pewnie później...

krakauer 23.06.2016 16:43:25

I po co kupowano pendolino ?? Kto -oprócz włoskiego producenta -zarobił na włoskim produkcie ?? Warto bedzie uważnie przyjrzeć się kontraktowi z firmą alstom !

krakós23.06.2016 16:43:25

Pod prawie każdym artykułem o nowych polskich pociągach (Dart, Impuls) zaraz pojawiają się posty idiotów typu „dlaczego nie wspieramy polskich producentów” i „dlaczego kupiliśmy Pendolino”... Tak to jest jak jeden z drugim ignorant nie wie o czym pisze, ale napisać musi.

No więc proszę państwa w czasach gdy Pendolino wygrało w przetargu, tych nowych polskich pociągów jeszcze nie było, a polscy producenci nawet do przetargu nie stanęli. Bo nie mieli z czym. Bo ich najszybsze pociągi jeździły 140 km/h, a my chcieliśmy uruchomić kolej dużych prędkości, która zaczyna się od 200 km/h. I od pierwszego dnia funkcjonowania KDP tę prędkość na części trasy osiągamy, a za jakieś dwa lata większa część trasy od CMK przez Warszawę i do Gdańska ma dopuszczać prędkość 230 km/h.

A polskich producentów owszem, wspieramy. Polskie koleje oraz polskie miasta kupiły i wciąż kupują setki sztuk pojazdów polskiej produkcji (Pesa, Newag, Solaris). Więc proszę się już powstrzymać od tego bełkotu.