Remont stadionu zajął kibicom miesiąc. Kiedy wpadli na ten pomysł? Zaraz po zakończeniu poprzedniego sezonu. Nie mogli już patrzeć na niszczejący obiekt. Nikogo nie trzeba było długo namawiać. Inicjatywa była spontaniczna, ale mocno zmotywowała środowisko kibicowskie. Fanów jest tak wielu, że wszystkie prace remontowe wykonali we własnym zakresie.
Na inicjatywę kibiców przychylnie spojrzały lokalne firmy. Wiele materiałów potrzebnych do remontu fani kupili po preferencyjnych cenach, a rolety, które zamontowali w oknach budynku klubowego, dostali nawet gratis.
Wyremontowana została trybuna zajmowana przez Ultrasów, od strony kortów tenisowych oraz główna kryta trybuna. Odmalowany został budynek klubowy. Odnowiono także kasy przy wejściu na stadion. Na elewację położono styropian. Liftingu doczekały się też ławki rezerwowych. Odnowiono także wszystkie sponsorskie banery. Wszystko kosztowało kilkanaście tysięcy złotych.
Jak mówią kibice, zrobili to dla klubu, który mają w sercu. Są z nim na dobre i na złe. Może czasem ich boli, że organ prowadzący rozgrywki lubi pochopnie nakładać kary finansowe na Beskid.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU