https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

4. liga piłkarska. Rajsko dostało lekcję gry od Orła Ryczów

Jerzy Zaborski
IV liga małopolska, zachód: LKS Rajsko - Orzeł Ryczów 1:4. Na zdjęciu: Michał Banik (z prawej) stawia pieczęć na wygranej Orła Ryczów, strzelając czwartą bramkę. Obok Krzysztof Sieczko (LKS Rajsko).
IV liga małopolska, zachód: LKS Rajsko - Orzeł Ryczów 1:4. Na zdjęciu: Michał Banik (z prawej) stawia pieczęć na wygranej Orła Ryczów, strzelając czwartą bramkę. Obok Krzysztof Sieczko (LKS Rajsko). Fot. Jerzy Zaborski
Rajsko na początku jesieni wciąż płaci frycowe. Beniaminek grupy zachodniej IV ligi piłkarskiej przegrał na własnym boisku z Orłem Ryczów (1:4).

Gospodarze zaczęli lepiej niż podczas wcześniejszej wyprawy do Oświęcimia, gdzie przegrali z Unią, ale szybko stracili gola, po rzucie karnym, podyktowanym za zagranie ręką.

Jednak goście, mający w swoich szeregach zawodników ogranych na wyższych szczeblach, dominowali na boisku i rozkręcali się z każdą minutą. W 33 min jeszcze minimalnie pomylił się Kacper Kęska.

Jednak chwilę później, na strzał z 30 metrów zdecydował się Przemysław Porębski, posyłając piłkę w „okienko”. - Dostrzegłem, że bramkarz rywali jest nieco wysunięty na przedpole, więc wystarczyło dobrze przymierzyć – powiedział z uśmiechem szczęśliwy strzelec gola. - To było moje pierwsze trafienie w barwach Orła, więc cieszę się, że była to bramka godna boisk na wyższych szczeblach rozgrywkowych. Podobną bramkę zdobyłem grając w trzecioligowym MKS Trzebinia.

Minutę później Wojciech Wojcieszyński lobem oszukał Jakuba Księżarczyka. Miejscowi sygnalizowali spalonego, ale nie było o nim mowy. - Chłopy muszą się przestawić na inne myślenie. Proste straty przy wyprowadzaniu piłki na czwartoligowym podwórku kończą się stratami goli. To nie okręgówka, gdzie podobne błędy uchodziły płazem – tłumaczył Grzegorz Bąk, trener Rajska.

Przed przerwą trafił Szymon Brańka, ale to wcale nie uskrzydliło gospodarzy. Zaraz po przerwie, po akcji oskrzydlającej, zamykający ją na lewej stronie Michał Banik uderzył głową w przeciwny róg, stawiając pieczęć na wygranej ryczowian.

LKS Rajsko – Orzeł Ryczów 1:4 (1:3)
Bramki:
0:1 Wojcieszyński 25 karny, 0:2 Porębski 38, 0:3 Wojcieszyński 39, 1:3 Brańka 45, 1:4 Banik 50.

Rajsko: Księżarczyk – Sieczko, Welber, Czarnik, Kukiełka – Formas (46 Zimnal), K. Jędrusik, Brańka (58 Skiernik), Matlak (46 Senkowski), Mika (58 Żyła) – Piskorz (77 Kędroń).

Orzeł: Kawaler – Włosiak (46 Gołdowski), Matejko, Żuraw, Pluta – Biela (75 A. Pater), Para, Wojcieszyński, Porębski (58 Drobniak) – Banik (70 Woźniak), Kęska (66 Żerdecki).

Sędziował: Dominik Paul (Kraków). Żółte kartki: Włosiak, Para Widzów: 250.

W innych meczach:

Skawinka – Unia Oświęcim 2:3, Clepardia Kraków – Orzeł Piaski Wielkie 3:3, Cracovia II – Pcimianka 3:1, Sokół Kocmyrzów – MKS Trzebinia 2:4, Wiślanie Jaśkowice – Słomniczanka 3:3, Dalin Myślenice – Węgrzcanka Węgrzce Wielkie 2:2.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska