To miało być zwykłe poniedziałkowe popołudnie. Nikt nie spodziewał się, że lada chwila zostaną postawione na nogi wszystkie policyjne patrole. Nagle ciszę w brzeskiej policyjnej dyżurce przerwał telefon. Przerażona mieszkanka gminy Dębno zgłosiła, że 43-letni mężczyzna właśnie poszedł do lasu i chce popełnić samobójstwo.
Dyżurny natychmiast wysyła w teren wszystkie siły. Zaczynają się poszukiwania. Brzeskie oddziały wspomóc mają również służby z Tarnowa. Wśród nich jest Kadus, policyjny pies. I to właśnie on ostatecznie doprowadza do tego, że finał poszukiwań jest szczęśliwy.
Pies dotarł do 43-letniego mieszkańca wioski pod Dębnem na czas. Odnalazł go, zanim ten zdążył popełnić samobójstwo. - Na trop poszukiwanej osoby trafił bardzo szybko - relacjonuje asp. Przemysław Galas z tarnowskiej policji. To nie był pierwszy sukces 6-letniego psa. Jego przewodnik opowiedział nam, że pies wielokrotnie brał udział w akcjach policyjnych. Na koncie ma efektywne tropienia, a także cztery odnalezione osoby.
- Kadus jest ze mną już pięć lat. Wcześniej, wspólnie, musieliśmy przejść specjalne szkolenie - mówi z dumą jego opiekun.
Takie szkolenie trwa pięć i pół miesiąca. Jest to czas na to, by między człowiekiem a czworonogiem wytworzyła się więź wzajemnego zaufania. Każdy pies policyjny ma przewodnika. To właśnie na nim spoczywa obowiązek opieki nad zwierzęciem.
Ostatnia akcja z udziałem Kadusa to niejedyny taki przypadek. Czworonożni funkcjonariusze bardzo często biorą udział w działaniach policyjnych. Psy przyczyniają się do tropienia sprawców przestępstw, zwłaszcza podczas imprez masowych, ale także uczestniczą w działaniach ratunkowych. Nie zawsze jednak pies może pomóc. - Gdy w miejscu przestępstwa ślady zostaną zadeptane, pies nie podejmie już tropu - tłumaczy Ewelina Buda, rzeczniczka brzeskiej policji.
W Brzesku funkcjonariuszy wspomaga jeden czworonożny współpracownik. Wkrótce dołączy do niego następny, który teraz przechodzi specjalne szkolenie. Bocheńska policja obecnie nie ma psa policyjnego. - Był jeden, ale przeszedł już na emeryturę. W razie potrzeby wspomagają nas psy z tarnowskiej policji - mówi Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy KPP w Bochni.
Czworonożni przyjaciele pełnią ważną rolę w działaniach policji. Gdy są odpowiednio szkolone, a także doceniane, to na pewno nie zawiodą.
****
Gdzie i kogo szkolą?
Ośrodek szkolenia policjantów-przewodników i tresury psów służbowych na potrzeby policji znajduje się w Sułkowicach. W ośrodku szkolone są głównie psy patrolowe, tropiące i patrolowo-tropiące, ale także psy do wykonywania zadań specjalnych: do wyszukiwania zapachu narkotyków, materiałów wybuchowych, zwłok ludzkich na lądzie i w wodzie oraz do identyfikacji śladów zapachowych ludzi.
Jak szkolą?
Psy szkolone są metodą "smakołykowo-wyróżnieniową", tzn. za prawidłowe wykonanie zadania pies jest nagradzany przez opiekuna głaskaniem, ulubionym przysmakiem lub zabawą. Dzięki temu pies jest oddanym partnerem policjanta-przewodnika, podczas gdy tamten staje się jego opiekunem i ponosi za niego odpowiedzialność.
Zadania psa policjanta
Patrolowanie ulic, zapewnianie bezpieczeństwa ludzi, asystowanie, tropienie.
Co wiesz o Krakowie? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!