Jako junior w biegach nie miał sobie równych. Jego rekord na dystansie 800 metrów do dziś nie został pobity przez żadnego z młodzików. Na międzynarodowych zawodach występował u boku najlepszych - Ireny Szewińskiej czy Władysława Kozakiewicza.
Marzenia o wielkim sporcie w wieku 23 lat przerwały jednak kontuzje. Ale Feliks Wawrzon - lekkoatleta Tarnovii, nie dał za wygraną. Został trenerem kadry narodowej biegaczy niewidomych i słabo widzących. Niestety i tym razem nie opuścił go pech. W drodze z udanych Mistrzostw Świata, które odbyły się we Włoszech, w wypadku samochodowym zginęli jego podopieczni, dwaj złoci medaliści. On sam przez miesiąc był w śpiączce z uszkodzonym płatem mózgowym. Silny organizm odniósł zwycięstwo.
Dziś Feliks Wawrzon chce zrobić kolejny krok w swej przygodzie z bieganiem. Przymierza się do startu w MŚ weteranów!
- Dużo jeżdżę na rowerze, biegam. Mam dobre wyniki. Myślę, że mogę powalczyć nawet o złoto - zaznacza 60-letni pasjonat sportu z Tarnowa. - Mam sobie jeszcze coś do udowodnienia. Jeszcze niedawno ważyłem stówkę, teraz około 70 kg. Na bieżni dam sobie radę - podkreśla spoglądając na swoje sportowe buty.
Z podwórka na stadion
Jego sportowy talent już podczas szkolnych zawodów w biegach przełajowych odkrył wychowawca wielu mistrzów trener Emil Wzorek. Nie pomylił się. Bardzo szybko trenujący pod jego okiem zawodnik najpierw został mistrzem województwa w przełajach, wkrótce mistrzem Polski juniorów młodszych i został dostrzeżony przez trenerów kadry.
- Pierwszym moim spektakularnym sukcesem był zdobyty na bieżni w Wałbrzychu tytuł mistrza Polski w biegu na dystansie 800 m. Efektem mojego występu był awans do reprezentacji Polski. Dostąpiłem zaszczytu reprezentowania kraju na ME Juniorów w Duisburgu i zająłem najbardziej nielubiane przez sportowców czwarte miejsce - wspomina biegacz.
Tarnowianin mocno trenował. Ustanawiał rekordy Polski juniorów na dystansie 800 m w kategorii 17, 18 i 19 lat. Jego rezultat 1.48,10 min. był rekordem Europy.
Kolejnym etapem toczącej się w błyskawicznym tempie sportowej kariery był dla Wawrzona - będącego nadal juniorem awans do reprezentacji Polski seniorów. - Startowałem w jednej ekipie z gwiazdami najwyższego, światowego formatu: Ireną Szewińską, Grażyną Rabsztyn, Władysławem Kozakiewiczem, Jackiem Wszołą. W reprezentacji biegałem najczęściej w duecie z Marianem Gęsickim - chwali się Feliks Wawrzon. Teraz czas na być może już ostatni sukces w tej dyscyplinie. Oby walka z weteranami była udana.
**Prawybory „Gazety Krakowskiej”. Dogrywka. Głosuj w drugiej turze!
Wybieraj prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Prawybory „GK”. Dogrywka w najpopularniejszych miastach i miejscowościach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Piwniczna | Mogilany | Zakopane | Wolbrom**
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!