Od rodziny zaginionej policjanci dowiedzieli się, że kobieta ma kawałek lasu pomiędzy Przyborem a Łękami.
- Po sprawdzeniu miejsca zamieszkania i okolic, to właśnie w lesie skupiły się wszelkie działania poszukiwawcze. Policjantów w działaniach wspomagali strażacy oraz przewodnik z psem tropiącym. Funkcjonariusze przeczesali kompleks z nadzieją, że jeszcze przed zapadnięciem zmierzchu odnajdą w nim starszą kobietę. Przed godziną 19.00 pomiędzy stawami rybnymi, w zaroślach policjanci zauważyli zaginioną seniorkę - relacjonuje st. asp. Ewelina Buda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzesku.
Staruszka była kompletnie przemoczona i osłabiona, kontakt z nią był utrudniony. - Okazało się, że 84-latka po nabożeństwie poszła do lasu na spacer, zasłabła i przewróciła się. Cały dzień spędziła w lesie w oczekiwaniu, że ktoś ją znajdzie. Z pomocą przyszli policjanci, którzy ją odnaleźli i udzielili pomocy, okryli ją chroniąc przed chłodem i podali wodę do picia - kontynuuje rzeczniczka brzeskiej komendy.
84-latka trafiła pod opiekę pogotowia ratunkowego, którego załoga udzieliła jej pomocy medycznej.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska