Ada Szulc z Chrzanowa w finale X-Factor

Zobacz także: X Factor: Ada Szulc z Chrzanowa w finale X-Factor już 5 czerwca (ZDJĘCIA, SONDA)

Jej występ złączy się w czasie z finałowym koncertem grupy De Mono, jaki zaplanowano na niedzielny wieczór na placu Tysiąclecia w Chrzanowie. Impreza plenerowa to część obchodów Dni Miasta. Już wiadomo jednak, że w przerwach między piosenkami tej grupy głośno będzie też o Adzie. - Spiker zachęci do oddawania głosów na naszą 22-letnią gwiazdkę - zdradza Teresa Wojciechowska z Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie. - Natomiast zaraz po koncercie De Mono na telebimie zostanie wyemitowany program X Factor.

Może go tu obejrzeć nawet kilka tysięcy ludzi i oczywiście miliony przed telewizorami.

Ada Szulc bardzo przeżywa ten moment. Zdaje sobie sprawę, że jako jedyna przedstawicielka Małopolski w programie o takiej oglądalności, musi dać z siebie wszystko. Wczoraj już ćwiczyła w Warszawie. - Zapewniam, że będę skoncentrowana w stu procentach. Zawsze jednak mam tremę i tym razem też jej nie uniknę. Cóż, w końcu mam w świadomości, że mój każdy ruch obserwują miliony widzów.

Jej podporą jest mama oraz chłopak, Maciej Babiarz. Oboje jeżdżą z Adą na wszystkie występy.

- Musimy ją wspierać, bo Ada jest bardzo skromna - zaznacza Maciej. - Ostatnio wybuchła płaczem zaraz po występie.

Zwycięstwo w X Factor daje możliwość nie tylko zabłyśnięcia na scenie, a później skorzystania ze swego "pięć minut".

To również wymierna korzyść materialna. Laureat lub laureatka dostanie 100 tysięcy złotych.

Zobacz także: Ada Szulc - droga do finału

Ada już oczyma wyobraźni widzi, na co przeznaczyłaby tę kwotę. - Na pewno część dam rodzicom - zapowiada dziewczyna. - To oni dawali mi pieniądze na nowe ubrania, bo w każdym występie w telewizji musiałam mieć inną bluzkę. Resztę wygranej przeznaczyłabym na kupno mieszkania.

Oby wypadła najlepiej.

Rozmowa z Adą Szulc, wschodzącą gwiazdą z Chrzanowa

W niedzielę staniesz w szranki z dwoma utalentowanymi muzykami, Michałem Szpakiem z Jasła i Gienkiem Loską z Wrocławia. Jako jedyna kobieta masz chyba fory. Co zrobisz, jeśli ich pokonasz?
Umrę ze szczęścia. Szczerze mówiąc, mnie by się to zwycięstwo najbardziej przydało, jakkolwiek to brzmi. Bo tak naprawdę Michał Szpak już jest wygrany. Ma wypracowany swój styl, silną i charyzmatyczną osobowość, on już jest gwiazdą. Tak samo Gienek Loska. Zwycięstwo otwiera drogę do tego, aby się rozwinąć.

Przed Tobą ostatni krok. Wielki, wymarzony finał. Zdradź co tym razem zaśpiewasz.
Piosenkę, która najlepiej mi wyszła w dotychczasowych odcinkach, czyli "Fields of Gold". Drugi utwór zaśpiewam w duecie prawdopodobnie z Basią Trzetrzelewską, Polką, która zrobiła wielką karierę za granicą, głównie w USA. Tam występowała, stąd nie wszystkim jest znana, zwłaszcza młodemu pokoleniu.

Uwaga! Nowy konkurs! Wymyśl nazwę dla pociągu i wygraj nagrody!

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**