https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera finansowa w Libiążu. Z kasy miejskiej jednostki zniknęło 100 tys zł

Magdalena Balicka
W budynku Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego przy ul. Paderewskiego 2 mieści się siedziba MZA
W budynku Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego przy ul. Paderewskiego 2 mieści się siedziba MZA Magdalena Balicka
W ostatni piątek burmistrz Jacek Latko zwolnił dyscyplinarnie z pracy dyrektorkę oraz główną księgową Miejskiego Zespołu Administracyjnego, zarządzającego Miejskim Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej oraz Zespołem Szkół i Przedszkoli. Podczas kontroli inspektorów Regionalnej Izby Obrachunkowej okazało się, że w kasie MZA brakuje co najmniej 100 tys. złotych. Sprawę ma zbadać chrzanowska prokuratura.

Kontrola w MZA trwa od marca. Rozpoczęła się na wniosek radnych z opozycyjnego klubu Wspólnota i Rozwój, którzy zgłosili do inspektorów Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie, że podejrzewają rażące nieprawidłowości. Podczas wnikliwego wertowania dokumentów pracownicy RIO wykryli, że w kasie MZA brakuje co najmniej 100 tys. złotych. Jak twierdzą radni ze Wspolnoty, sprawa może być rozwojowa.

W efekcie kontroli, do Prokuratury Rejonowej w Chrzanowie wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zagarnięcia mienia i przerabiania dokumentów przez pracownicę libiąskiego MZA, pełniącą obowiązki kasjera-księgowego. Oprócz niej, w piątek dyscyplinarne zwolnienie z pracy burmistrz Libiąża wręczył także szefowej jednostki, Dorocie F. (udal).

- Nigdy w życiu nie podejrzewałbym żadnej z pracownic o takie nieprawidłowości. Nie miałem jednak wyjścia, musiałem szybko zareagować i zwolnić je z pracy - wyznaje ze smutkiem Jacek Latko, burmistrz Libiąża. Przyznaje, że obie panie spędziły w urzędzie po kilkanaście lat i miał do nich pełne zaufanie. Nie chce komentować, jak mogło dość do takich machlojek finansowych. - Sprawę badają organy ścigania. Kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej także jeszcze się nie zakończyła - ucina burmistrz, dodając, że sytuacja jest dla niego wyjątkowo niezręczna.

Wkrótce zamierza ogłosić konkurs na stanowisko dyrektora MZA oraz księgowego.

- Do tego czasu zupełnie nowe osoby przejęły ich obowiązki, by zespół mógł normalnie funkcjonować - zaznacza Latko.
Tymczasem opozycyjni radni z klubu Wspólnota i Rozwój, którzy powiadomili inspektorów RIO, są przekonani, że w grę wchodzi zdecydowanie wyższa suma niż 100 tysięcy złotych.

- Podejrzenia, że z gminnej kasy w niewiadomych okolicznościach uciekają pieniądze, dotyczą nie tylko MZA, ale także Libiąskiego Centrum Kultury - informuje Stanisław Bigaj, szef opozycyjnego klubu radnych. W donosie do RIO prosił o zbadanie między innymi tego, gdzie podziały się pieniądze z wynajmu sal w budynku ochotników przy ulicy Andersa w Libiążu. - Każdy wie, że w strażnicy odbywają się wesela i imprezy okolicznościowe. Tymczasem dochodów z wynajmu nie ma nigdzie zarejestrowanych - zaznacza Bigaj.

- Będziemy domagać się od burmistrza, by wyjaśnił nam sytuację i poinformował, jak ma zamiar ją rozwiązać - dodaje Tadeusz Kozub, członek klubu Wspólnota. Oskarża burmistrza, że ten nie radzi sobie z kontrolą podległych jednostek. - Skoro takie przekręty wyszły w MZA, to nie można wykluczyć, że podobne afery czają się w każdym wydziale magistratu - mówi Kozub.

Pracownicy Miejskiego Zespołu Administracyjnego także są poruszeni całą sprawą. Jedna z naszych rozmówczyń wyznaje wprost, że wina jest jedynie po stronie księgowej. - Żal nam pani dyrektor, która na pewno o niczym nie wiedziała. Niestety, jako przełożona odpowiada za winy pracownicy - komentuje pracownica MZA w Libiążu.

Mieszkańcy Libiąża są poruszeni. - Teraz nie dziwię się, że brakuje pieniędzy na łatanie dziur w drogach, czy na remonty w przedszkolach - denerwuje się Maria Macuda z Libiąża. Liczy, że winni zostaną ukarani.
Chrzanowska prokuratura dopiero w poniedziałek otrzymała zawiadomienie z RIO w sprawie libiąskiej afery. Zanim śledczy ustosunkują się do sprawy, muszą się najpierw z nią zapoznać.

Oskarża

Stanisław Bigaj, szef opozycyjnego klubu radnych Wspólnota i Rozwój
Choć afera w Miejskim Zespole Administracyjnym udowodniła, że nasz klub radnych miał rację, to fakt, że w gminie mają miejsce takie machlojki finansowe, nie daje satysfakcji. Ujawnia nie tylko niekompetencję niektórych urzędników, ale także nieudolność burmistrza, który nie panuje nad swoim zespołem. Mamy podejrzenie popełnienia przestępstwa w tej i innych sprawach. Mam nadzieję, że prokuratura zbada sprawę rzetelnie, że organy ścigania okażą się bezstronne, nie będą sugerować się tym, że gmina dotuje policję. Od burmistrza natomiast oczekujemy, jako klub radnych, że przedstawi nam i mieszkańcom plan, jak zamierza wyjść z tej sytuacji. To olbrzymi wstyd dla gminy. Marnotrawione są bowiem publiczne pieniądze. Jestem przekonany, że jeszcze większe finansowe machlojki wyjdą w LCK. Przypominam, że kilka lat temu była tam afera "gastronomiczna", gdzie za publiczne pieniądze burmistrz i jego koalicja bawili się przy alkoholu.


Oświadcza

Jacek Latko, burmistrz Libiąża, wystosował oficjalne oświadczenie
Kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie trwa w Miejskim Zespole Administracyjnym w Libiażu od marca. W efekcie tej kontroli wpłynęło do Prokuratury Rejonowej w Chrzanowie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zagarnięcia mienia (art. 278 par. 1 k.k.) i przerabiania dokumentów (art. 270 par. 1 k.k.) przez pracownika w Miejskim Zespole Administracyjnym w Libiążu, pełniącego obowiązki kasjera-księgowego. Celem uniknięcia dalszych nieprawidłowości w funkcjonowaniu jednostki podjęto natychmiastowe działania kadrowe. Za brak prawidłowego nadzoru nad MZA, stanowiska z dniem 10 kwietnia 2013 r. utracił dotychczasowy dyrektor oraz główny księgowy Miejskiego Zespołu Administracyjnego w Libiążu. Stanowiska te z dniem 10.05. 2013 zostały obsadzone przez nowe osoby. Do czasu wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę wstrzymamy się od komentowania zdarzenia.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 25

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan
Tylko że to nie Bigaj doprowadził do ujawnienia ;)
a
Bigaj jest zerem bo doprowadzil do ujawnienia kradzieży ? Czyli co ? Miały kraść nadal ? Dyrektorka nie wywiązała sie z obowiązków. Nie ważne czy wiedziała o kradzieżach. To ustali ślwdztwo. Jedno jest pewne że o procederze musiały wiedzieć inne osoby. Przecież przepisy przewidują kontrole na poszczególnych stanowiskach, Jeżeli ich nie było to gdzie był dyrektor ? Jeżeli były to były fałszowane. Osoba której udowodniono kradzieże też cieszyła się zaufaniem .Myślę że na przyjmowanie jakiegoś stanowiska jeszcze za wcześnie. Jedno jest pewne . Dobrze że proceder został wykryty.
L
Libiążak2
Jeżeli dla ciebie 93tys brutto rocznie "(nie jest to ściema -patrz BIP Libiąż)" to jest 10tys miesięcznie to naprawdę gratuluje.
e
ekonomistka
Poleciała za brak nadzoru, tak jak główna księgowa. Trochę wiem jak wygląda księgowość budżetowa i nie pojmuję jakim cudem może taka kasa wyparować bez śladu. Parę osób musiało rączki w to włożyć, albo pracowały tam same niedorozwinięte osoby bez pojęcia i mózgu. Za to ze znajomościami.
J
Jaś wie dobrze
Ja tej babie to już dawno przez kilka lat mówiłem i to prosto w jej fałszywe oczy !
Nie ukrywałem nic a nic, waliłem prosto z mostu ze się nie nadaje
a teraz się po prostu cieszę jak dzieciak, jest mi przyjemnie i lekko w końcu się doczekałem
A
Alicja
i tu się mylisz kochaniutki normalniutki ! Z kościołem to ja się nie identyfikuje, to siedlisko zła rozpusty i wielkie złodziejstwo czyli w majestacie prawa i ciemnoty wyciąganie maxymalnej kasy ze wszelkich możliwych zródeł
2
oczywiście, że zmiana burmistrza dużo zmieni. Świnie przy korycie będą inne
G
Gustek
Szkoda tylko tchórzu że nie powiedziałeś tego pani dyrektor wcześniej . Bardzo jesteś odważny , szkoda tylko że przed monitorem trolu .
L
Libiązak
Zniknelo tylko jakies około 100 000 (sto tysięcy zł) taka mała kasiorka a tyle rabanu właściwie o nic...

Niedawno brakowało kasy na to aby dzieci w przedszkolach mogły spokojnie dostać 2 (dwa) posiłki przy pobycie nieco dłuższym niż wymagana podstawa programowa i właśnie to ta dyrektorka decydowała (przymuszała) rodziców do płacenia większych składek za przedszkole. Przypominam ,że nie widziała innych ludzkich rozwiązań. Pan burmistrz tez dłuższy czas dzieci nakarmić nie chciał (mimo że za posiłki płacili rodzice) ale nie przysługiwało zgodnie z interpretacja gminy i dyrekcji MZA.
Dopiero porządny raban rodziców dzieci (wyborców) doprowadził do okazania dzieciakom miłosierdzia władzy zwierzchniej dyrektorskiej. Hahaha a to podobno taka miła i porządna oddana osoba. Terefere kuku !!!

Proste wnioski jak się nie nadaje do kierowania to należało wymienić ! tylko czemu tak późno ???
W końcu ta osoba za kierowanie tworem MZA zarabiała nomen omen tylko ok.10 000 zł miesięcznie + nagrody od burmistrza. (nie jest to ściema -patrz BIP Libiąż) Pewno było za mało, pewno brakowało na życie więc trzeba było sobie jakoś radzić, to sobie poradzili, tak jak umieli, a że niezbyt umieli to mądrzejsi już to udowodnili.
n
normalny
Widzę pani Alicjo wielką miłość do blizniego swego . Zgaduje że jest pani zdeklarowaną katoliczką ?
a
alize
Biedny naiwniaku jak ci się wydaje że zmiana burmistrza coś zmieni w tym temacie to jesteś w wielkim błędzie .
x
xyz
Pewnie nagrody które dostała dyrektorka to były za dobrze fałszowane dokumenty księgowe, bo tylko tak można wytłumaczyć nagradzanie takich ludzi.

Jak zwykle kontrole z Urzedu Miasta to nic nie wykazują, czy aby to nie fikcja?
.
Nie dla złodziejstwa, Tak trzymać !
A
Alicja
Pozory myla, wstretna nadenta baba, tylko nie daje poznac po sobie, babsko o przepastnym fałszywym uśmiechu i wstrętnym spojrzeniu. Bardzo dobrze, że wyleciała !
J
Ja1
Jak ktoś nie wie jak jest naprawdę- niech się nie wypowiada.Nie można nazwać kogoś złodziejem, nie wiedząc czy naprawdę ukradł. Postępowanie prokuratorskie wszystko wyjaśni.Owszem pieniądze zniknęły,ale dyrektor ich nie wziął. Kto zna dyrektorkę to wie jaka jest. Złoty człowiek.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska