Kiedy ruszy elektroniczny system poboru opłat na pl. Kościuszki, który zapowiadano na listopad a potem na grudzień? Skąd te opóźnienia? Co jest przyczyną? Te pytania ostatnio zadają mieszkańcy miasta. W ten sposób gmina chciała „uszczelnić” system płatności. Nadal jednak on nie działa, chociaż wszystko, na pozór, wydaje się gotowe.
Po ponad pół roku od ogłoszenia przetargu i pięciu miesiącach od podpisania umowy z wykonawcą, nic się nie zmieniło, mimo, że UM na tę inwestycję wydał ok. 125 tys zł. Za te pieniądze firma Propark z Będzina miała zająć się montażem pierwszego w mieście systemu elektronicznego poboru opłat oraz zapewnić jego serwis i szkolenia dla pracowników obsługi.
Jak w czwartek ustaliła Gazeta Krakowska, system może wcale nie zostać wprowadzony. Powodem przerwania prac jest konflikt między UM a firmą.
- Gmina nie może uruchomić systemu parkingowego z winy wykonawcy zadania do którego należało dostarczenie i zamontowanie systemu. Niestety do dnia dzisiejszego wykonawca nie wywiązał się z umowy zawartej z Gminą Wadowice. Do czasu bezusterkowego odbioru systemu, zasady poboru opłat oraz funkcjonowania parkingu nie mogą zostać zmienione – potwierdza Paweł Polak, kierownik Wydziału Infrastruktury i Rozwoju UM Wadowice.
Co na to wykonawca inwestycji? Z jej właścicielem, Wiesławem Górskim, na razie, nie udało się nam skontaktować.
Wiadomo, że Propark zaoferował w przetargu najniższą cenę, ale to nie było jedyne kryterium wyboru oferty. Jak wynika z zamieszczonej na stronie internetowej informacji, ta firma zrealizowała już wiele podobnych inwestycji w całej Polsce.
Tak też miało być i w Wadowicach. Jeszcze w listopadzie monterzy zainstalowali na największym miejskim płatnym parkingu przy pl. Kościuszki, tuż przy rynku, bramki oraz urządzenia wydające bilety.
Wciąż jednak zakrywa je folia i odgradza taśma, a rolę parkingowych ciągle pełnią tu zatrudnieni przez magistrat parkingowi. To oni początkowo mówili kierowcom, że system ruszy po 11 listopada, a urzędnicy z ratusza w tym burmistrz Mateusz Klinowski, którego cytowały lokalne media, tłumaczyli, że wszystko zacznie działać od grudnia.
Teraz nie wiadomo kiedy ten system ruszy i czy w ogóle prace nad nim zostaną dokończone. Jeśli gmina nie dojdzie do porozumienia z wykonawcą to sprawa może mieć swój finał w sądzie.
KONIECZNIE ZOBACZCIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 6
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska