https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera sądowa w Małopolsce. Zarzuty łapówkarstwa dla zatrzymanych dyrektorów sądów

Marcin Banasik
Wojciech Matusik
Według ustaleń prokuratury 10 dyrektorów (8 z Małopolski, 1 z Wrocławia, jeden z Kielc) przyjmowało łapówki od firm, które wykonywały usługi na rzecz sądów. Chodzi, m.in o remonty sądów, które były opłacane, ale nie były wykonywane. Łapówki miały wynosić od 4 tys. zł do 230 tys. zł. Ponadto szefowie administracji sądowej usłyszeli zarzuty prania brudnych pieniędzy.

W toku śledztwa ustalono, że podejrzani dyrektorzy sądów przyjmowali korzyści majątkowe w określonej wysokości w zamian za przychylność w kwestiach dotyczących zlecania usług podmiotom gospodarczym współpracującym z Sądem Apelacyjnym w Krakowie, jak też nadzorowania realizacji usług przez te podmioty oraz aprobatę i dyspozycyjność względem podejrzanego Andrzeja P. - Dyrektora Sądu Apelacyjnego w Krakowie w zakresie podejmowanych przez niego decyzji związanych z zarządzaniem mieniem sądów.

Według prokuratury oodejrzani przyjęli, tytułem rzekomej zapłaty za wykonanie prac zleconych w oparciu o zawarte umowy cywilnoprawne z określonymi podmiotami gospodarczymi, które miały charakter fikcyjny i w rzeczywistości nie były zrealizowane, bądź obejmowały zakres prac wykonanych w ramach obowiązków służbowych, pieniądze:

- Roman P. - były Dyrektor Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu - w łącznej kwocie co najmniej 47 tysięcy 400 złotych.
- Jacek G. - pełniący funkcję Dyrektora Sądu Okręgowego w Tarnowie - w łącznej kwocie co najmniej 231 tysięcy 500 złotych,
- Edward K. - pełniący funkcję Dyrektora Sądu Okręgowego w Kielcach - w łącznej kwocie co najmniej 227 tysięcy 750 złotych,
- Józef K. - były Dyrektor Sądu Okręgowego w Nowym Sączu - w łącznej kwocie co najmniej 170 tysięcy 500 złotych,
- Bolesław R. - pełniący funkcję Dyrektora Sądu Okręgowego w Krakowie - w łącznej kwocie co najmniej 130 tysięcy złotych,
- Mirosław S. - były Dyrektor Sądu Rejonowego w Zakopanem - w łącznej kwocie co najmniej 22 tysiące złotych,
- Andrzej Cz. - pełniący funkcję Dyrektora Sądu Rejonowego w Oświęcimiu - w łącznej kwocie co najmniej 13 tysięcy złotych,
- Mariusz B. - pełniący funkcję Dyrektora Sądu Rejonowego w Chrzanowie - w łącznej kwocie co najmniej 4 tysiące złotych,
- Mateusz W. - pełniący funkcję Dyrektora Sądu Rejonowego w Olkuszu - w łącznej kwocie co najmniej 4 tysiące złotych, 
- Ryszard P. - pełniący funkcję Dyrektora Sądu Rejonowego w Wadowicach - w łącznej kwocie co najmniej 4 tysiące złotych.

W toku śledztwa ustalono ponadto, że podejrzani Dyrektorzy Sądów, wspólnie z innymi podejrzanymi w tej sprawie, brali udział w tzw. praniu brudnych pieniędzy. Dochodziło do tego poprzez podpisywanie fikcyjnych umów oraz poświadczających nieprawdę rachunków potwierdzających ich realizację, a także posługiwanie się tymi dokumentami.

W toku postępowania zabezpieczono dotychczas mienie o łącznej wartości prawie 8 milionów złotych.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania i zarzuty.

Do tej pory przesłuchanych został czterech podejrzanych. Prokurator zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze:
- wobec Mateusza W. pełniącego funkcję Dyrektora Sądu Rejonowego w Olkuszu - poręczenie majątkowe w kwocie 10.000,00 zł, dozór Policji oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu,
- wobec Mariusza B. pełniącego funkcję Dyrektora Sądu Rejonowego w Chrzanowie - poręczenie majątkowe w kwocie 10.000,00 zł, dozór Policji oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zakazem wydawania paszportu,
- wobec Ryszarda P. pełniącego funkcję Dyrektora Sądu Rejonowego w Wadowicach - poręczenie majątkowe w kwocie 15.000,00 zł, dozór Policji oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu,
- wobec Andrzej Cz. pełniącego funkcję Dyrektora Sądu Rejonowego w Oświęcimiu - poręczenie majątkowe w kwocie 20.000,00 zł, dozór Policji oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zakazem wydawania paszportu.

WIDEO: Poważny program, odc. 4. "Pozwolenie na budowę".

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
znawca
w tych wszystkich wiadomościach na www czy w tv podają nie zawsze prawdę, wiedzieć trzeba jedno dyrektorów wybiera minister i to on jest ich przełożonym, nie prezes sądu.. stanowisk dyrektorów kilka lat temu jeszcze nie było.. stanowiska te utworzył były minister Jarosław G...in, dał im kasę (niemałą) tworząc posady odpowiadające za funkcjonowanie sądów pod względem finansowym i administracyjnym.. Dyrektorzy odpowiadają m.in. za zatrudnienia pracowników i pensje (niskie pensje).. dawniej jak prezes sądu się tym wszystkim zajmował to nie było problemów i wszystko hulało, więc te fikcyjne stanowiska po co są ? zlikwidować je, a pieniądze dać podrzędnym sekretarzom..
p
piotr
to są podwładni ministra zbigniewa ziobry....prezes sądu nie ma z nimi nic wspólnego
k
krakus od wiekow
Te ku......Y Maja sie za co bawic Gilotyna by tu pomogla -mysle
r
rex
Tarnów górą! Stolica korupcji pełną gębą! Tu biorą najwyższe łapówki! Nic dziwnego, że miasto się nie rozwija skoro niektórzy są bardziej uprzywilejowani.
R
Rudy z Budy
Wszyscy powinni siedziec ale skorumpowane sady wypuszczają na wolnosc kolesi-zlodzieji, a Dudus siedzi w Wietnamie i olał reformę sadownictwa.
J
Jonasz
Brawo Panie Jacku G!!! Wreszcie Tarnów jest na pierwszym miejscu!! Największa łapówa!!!!
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Afera sądowa w Małopolsce. Zarzuty łapówkarstwa dla zatrzymanych dyrektorów sądów
K
KRAK
Jakie firmy brały udział w przetargach.
Do usług informatycznych - firma zajmująca się obróbką metali
i
izi
Środki zapobiegawcze zastosowano wobec tych co najmniej wzięli. Znaczy się mają najmniejsze znajomości..płotki!szkoda słów!
s
sdfg
Czy to są osoby zajmujące się tylko i wyłącznie administrowaniem budynkiem sądu, czy mają jakikolwiek wpływ na skład sędziowski czy też wyroki sądowe? Bo jeżeli nie, to jest to dla mnie totalną paranoją, żeby zamiast centralnie zarządzanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości administracji funkcjonowali w każdym sądzie niezależni dyrektorzy, z całymi sztabami sekretarek, zastępców, specjalistów itd, będący takimi ważniejszymi cieciami budynku. To przecież struktura aż się prosząca o korupcję. I do tego gigantyczny i bezsensowny rozrost administracji. Kolejny dowód na konieczność reformy tego czwartego wymiaru sprawiedliwości.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska