Nowy podział dyscyplin naukowych to jeden z elementów gruntownej reformy funkcjonowania uczelni zaplanowanej przez wicepremiera Jarosława Gowina i wejścia w życie tzw. konstytucji dla nauki. Resort nauki i szkolnictwa wyższego zdecydował, że liczba wyodrębnionych dyscyplin zmniejszy się o ponad połowę. W projekcie rozporządzenia w tej sprawie na okrojonej liście zabrakło m.in. astronomii, która miała zostać połączona z fizyką. Przeciwko takiej zmianie gorąco protestowali akademicy związani z nauką o kosmosie. O utrzymanie jej obecnego statusu zabiegał m.in. Komitet Astronomii Polskiej Akademii Nauk oraz Polskie Towarzystwo Astronomiczne, pod petycją którego w ciągu zaledwie dwóch dni podpisało się blisko 8 tys. osób. Ostatecznie Ministerstwo Nauki postanowiło przychylić się do tych apeli.
– Mimo że astronomia włączona była w klasyfikacji Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, na której się wzorowaliśmy, do nauk fizycznych, postanowiliśmy wyjść naprzeciw postulatom środowiska akademickiego – wskazał wicepremier Gowin podczas prezentacji poprawionej wersji rozporządzenia, tłumacząc, że przesądził o tym dorobek polskich astronomów cenionych na całym świecie. – Na żadnym etapie, a tym bardziej na etapie wdrażania konstytucji dla nauki i publikacji kolejnych aktów wykonawczych nie zapominamy o naukowcach, dla których, ale i z którymi tworzymy reformę szkolnictwa wyższego i nauki w Polsce – dodał.
Gotowa lista, która znalazła się w podpisanym już dokumencie, obejmuje ostatecznie 44 dyscypliny naukowe i trzy artystyczne. To o ponad połowę mniej niż obecnie obowiązujący wykaz. Swój dotychczasowy, odrębny status straci m.in. biotechnologia, ochrona środowiska, geologia i etnologia. Nie oznacza to jednak, że kształcenie w obrębie tych obszarów zostanie wygaszone. Uczelnie nadal będą mogły prowadzić studia z zakresu węższych części nowo wyodrębnionych dyscyplin. Biotechnolodzy czy geolodzy będą mogli również liczyć na finansowanie swoich badań ze środków publicznych.
Okrojony katalog dyscyplin jest oparty na tym, którym posługuje się Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Jak wskazuje MNiSW, zmiany są niezbędne, bo dotychczasowy wykaz był zbyt rozdrobiony, a wiele samodzielnych zakresów tematycznych reprezentowało bardzo wąskie grono specjalistów. Nowa lista ma umożliwić bardziej rzetelną ocenę działalności poszczególnych uczelni, które po wdrożeniu konstytucji dla nauki będą porównywane właśnie w obrębie dyscyplin naukowych. Oznacza to, że osiągnięcia np. przedstawicieli nauk fizycznych z jednego uniwersytetu będą porównywane z efektami pracy zatrudnionych w innych ośrodkach.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Podwyżka 500 plus do 1000 plus - czy to możliwe?