Jak ustalono, tego dnia oskarżony napadł na mężczyznę, który szedł do pracy, żądając od niego pieniędzy, a gdy pokrzywdzony oświadczył, że ich nie posiada zaczął go szarpać i bić po całym ciele. Pokrzywdzonemu udało się obronić przed tym atakiem, pomogła mu w tym przypadkowa osoba, wówczas oskarżonemu udało się zbiec. Z uwagi na to, że istniało prawdopodobieństwo, że został on potrącony przez pojazd, na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe.
Oskarżony przez cały czas zachowywał się agresywnie, także podczas pomocy udzielanej mu przez ratowników medycznych. Ustalono, że faktycznie oskarżony nie został potrącony przez żaden pojazd. W trakcie udzielania pomocy przez ratowników medycznych był wobec nich agresywny, groził pozbawieniem ich życia znieważał ich, głową rozbił szybę w karetce, a po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy Policji, był agresywny wobec interweniujących policjantów, znieważał oraz groził im pozbawieniem życia.
Oskarżony Robert D., podczas całego zajścia był pod wpływem alkoholu, był on już wcześniej karany sądownie,w trakcie przesłuchania przyznał się częściowo do popełnionych czynów.
Za ten czyn grozi mu kara od 3 do 12 lat pozbawienia wolności.
WIDEO: Absurdalne zgłoszenia na pogotowie. W jakich sytuacjach nie powinno się wzywać karetki?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?