- To pierwszy tegoroczny mecz, w którym faworyt będzie po innej stronie. Nie będziemy mieli poczucia, że „musimy”, bo Raków jest faworytem. Nasi rywale prowadzą w tabeli i zdecydowanie na to zasłużyli. Od kilku lat są prowadzeni w bardzo profesjonalny sposób. Będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Nasza sytuacja jest trochę lepsza, ale na pewno nie w pełni bezpieczna. Powalczymy o trzy punkty. Z każdym spotkaniem walczymy o byt w lidze, aby uniknąć katastrofy, która jeszcze niedawno była realna - podkreślił przed meczem trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković.
- Największą siłą Rakowa jest ich sposób gry. Ten styl nie zmienia się od dłuższego czasu, a zawodnicy są ze sobą świetnie zgrani. Nie ma tam żadnego przypadku. Raków cechuje się dużą zespołowością. Jest bardzo dobrze ułożony. Ma również swoje indywidualności, chociażby w postaci Iviego Lopeza. Gra zespołowa jest jednak ich największą wartością - dodał.
Legioniści wygrali cztery ligowe mecze z rzędu i wyszli ze strefy spadkowej na 11. miejsce w tabeli.
- Drużyna jest w lepszej sytuacji, niż była. Mocno na to pracowała. Wszyscy mocno się zaangażowali, aby wyciągnąć zespół z trudnej sytuacji. Musimy dalej się rozwijać, żeby było coraz lepiej. Na treningach staramy się być coraz lepsi. To jedyna recepta. Każdego dnia musimy nad sobą ciężko pracować, żeby indywidualnie i drużyno robić postępy - zapewnia Serb.
W Częstochowie aktualni mistrzowie Polski zagrają osłabieni kontuzjami.
- Niestety, Maik Nawrocki nie będzie z nami przez jakiś czas. Zobaczymy, ile to potrwa. Taka sama sytuacja tyczy się Patryka Sokołowskiego. Nasz pomocnik doznał drobnego urazu i podczas jutrzejszego spotkania będzie poza kadrą. Lirim Kastrati również nie będzie brany pod uwagę ze względu na kontuzję palca. Ten piłkarz nie pojedzie na kadrę i od przyszłego tygodnia będzie trenował razem z drużyną. Reszta zawodników jest do mojej dyspozycji.
Szansę debiutu może dostać z kolei nowy zawodnik klubu z Łazienkowskiej Benjamin Verbič, który ostatnio grał w Dynamie Kijów.
- Benjamin szybko się zaaklimatyzuje. Zna język serbski, ale również język polski nie jest mu daleki. Myślę, że szybko znajdzie wspólny język z szatnią. Papierologia zadecyduje, czy będzie uprawniony na mecz z Rakowem. Mogę jednak już teraz powiedzieć, że jeżeli wszystko się uda, to Benjamin zacznie mecz na ławce.
Mecz Raków - Legia w sobotę o godz. 15. Transmisje w Canal+ Sport i TVP Sport.
ZOBACZ TEŻ:
- Wymarzona jedenastka Legii. Co za paka!
- Lech znokautował Pogoń, Legia i Wisła w strefie spadkowej
- Ile zarabiają piłkarze Legii? Milionerzy w strefie spadkowej
- Mioduski boi się kibiców Legii? Zareagował na groźby
- Piękna Natalia Wawrzyniak sędziuje mecze w niższych ligach [ZDJĘCIA]
- 11 największych transferowych wpadek klubów Ekstraklasy
Największe gwiazdy w historii Ekstraklasy. Lukas Podolski, J...
