Do zdarzenia doszło w listopadzie 2008 roku na terenie gminy Andrychów. Mieszkanka jednej z miejscowości została brutalnie zaatakowana i zgwałcona przez nieznanego jej mężczyznę. Doznała znacznego uszczerbku na zdrowiu oraz skradziono jej mienie o wartości kilku tysięcy złotych.
Policjanci z Andrychowa już w dniu zgłoszenia zainicjowali szereg czynności procesowych jak również poza procesowych. Pomimo ogromnego zaangażowania policjantów w sprawę nie udało się zebrać dowodów obciążających sprawcę, a po blisko roku wydano oświadczenie o umorzeniu śledztwa i akta trafiły do archiwum. Pomimo tego postępowania policjanci nie zapomnieli o sprawie i cały czas drążyli temat. W wyniku żmudnych i długotrwałych czynności doprowadzili oni do wytypowania mężczyzny podejrzewanego o napaść a następnie, w trakcie przeprowadzonych badań i opinii kryminalistycznych potwierdzili jego związek, z tym brutalnym przestępstwem.
Jak się okazało, sprawca to Józef K. mieszkaniec powiatu oświęcimskiego był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Odbywał właśnie karę pozbawienia wolności za inne przestępstwa. Jego zdziwienie było ogromne kiedy do drzwi jego celi zapukali funkcjonariusze policji, którzy poinformowali go że dysponują materiałem dowodowym uprawdopodobniającym jego sprawstwo w brutalnej napaści.
Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej, gdzie usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!