Andrychów. Mogło dojść do tragedii. Nagrał pijanego kierowcę [WIDEO]

19 marca 2019, 9:27

Pijany kierowca nie wiedział, że jest nagrywany

Ponad trzy promile miał kierowca, który jechał przez Andrychów, omal nie doprowadzając do co najmniej dwóch kolizji. Wpadł, bo nagrała go kamera jadącego za nim pojazdu.

Łukasz, jeden z internautów, wrzucił we wtorek rano na Facebooka mrożące krew w żyłach nagranie.

Widać na nim, jak nocą przez Andrychów mknie na złamanie karku volkswagen polo. Jego kierowca prowadził m.in wóz środkiem jezdni a kilka razy cudem uniknął kolizji z innymi pojazdami., np. na ulicy Krakowskiej.

Nagranie błyskawicznie trafiło nie tylko do sieci, ale i do policjantów. Ci zatrzymali, jak się okazało, kompletnie pijanego kierowcę.

- Kierowca został zbadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie wykazało u niego wynik 3,1 promila - informuje mł. asp. Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.

Internauci są pod wrażeniem postawy mężczyzny, który nagrał całe zdarzenie i w efekcie doprowadził do zatrzymania pijanego pirata drogowego.

"Dzięki Łukaszowi możemy obejrzeć co wyprawiał drogowy zabójca. Tak, zabójca. Nazywajmy rzeczy po imieniu. Jazda środkiem jezdni, zygzakiem i jak informuje Łukasz prawie dwie kolizje"- komentują na Facebookowej grupie DK52info, gdzie opublikowano to nagranie.

O losie zatrzymanego zdecyduje teraz sąd.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grożą dość surowe sankcje – grzywna, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do 2 lat. Dla skazanych za jazdę po alkoholu szczególnie dolegliwy jest środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów.

Pijany kierowca może stracić prawo jazdy na wiele lat. Sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Jeśli sprawca ponownie jechał po alkoholu, grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności oraz środek karny w postaci dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów.

Źródło: DK52info/Facebook/autor nagrania: Łukasz

ZOBACZ KONIECZNIE