Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrychów. Rusza rozbiórka kotłowni. Zapomnisz zabrać stąd samochód, to cię odholują

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Wykonawca przejmuje plac budowy dziś
Wykonawca przejmuje plac budowy dziś Bogumił Storch
Budynek nie jest już miastu potrzebny, dlatego zostanie zlikwidowany. Ma tutaj powstać parking. Tylko do wtorku,do północy, można była zostawiać samochody na placu przed budynkiem. W środę gmina usunie je na koszt właściciela.

Stara i nieczynna już kotłownia, stojąca pomiędzy ulicami Metalowców a Starowiejską w Andrychowie będzie od środy stopniowo wyburzana. W jej miejscu powstanie najprawdopodobniej duży osiedlowy parking, choć wcześniej miasto miało zupełnie inne plany.

Odholują zapominalskich

Duży plac przy przy zdezelowanym obecnie budynku do tej pory służył mieszkańcom pobliskiego blokowiska i przyjezdnym za darmowe miejsce postoju dla samochodów. Od kilku dni magistrat ostrzegał, że trzeba stąd zabrać samochody. Jeśli ktoś się zapomniał i stąd w porę nie odjechał, to narobi sobie sporo kłopotów.

- Z powodu prac rozbiórkowych plac przy kotłowni aż do odwołania zostanie całkowicie wyłączony z użytkowania od środy, 17 stycznia, Za auta pozostawione wykonawca ani inwestor nie ponosi odpowiedzialności. Zostaną one odholowane na koszt właściciela - ostrzega Wydziału Inwestycji i Drogownictwa Urzędu Miejskiego w Andrychowie.

Jeszcze we wtorek, po południu, stało tam nadal, mimo tych ostrzeżeń, kilkadziesiąt samochodów.

Nie wysadzą w powietrze

Wykonawcą robót rozbiórkowych będzie, wybrana na początku tego roku przez UM, firma z Sosnowca. Swoje prace rozpocznie jeszcze dziś rano, tuż po przejęciu placu budowy.

Nie można tej kotłowni po prostu wysadzić w powietrze, choć zajęłoby to znacznie mniej czasu. Okolica jest zbyt gęsto zabudowana i uszkodzenia sąsiednich bloków, byłyby znaczne.

Zdecydowano się, na odrywanie, kawałek po kawałku, poszczególnych elementów obiektu.

Zdaniem przedstawiciela firmy wyburzającej budynek, najtrudniejsze będzie wbrew pozorom nie rozbieranie 12-metrowej wieży, górującej nad obiektem, lecz usunięcie stąd ogromniej ilości metalowych fragmentów budynku i gruzu.

Zaplanowano, że prace zakończą się w czerwcu. UM zapłacił za nie blisko 149 tys. zł.

Teren trzeba było uprzątnąć, po tym, jak od kilku miesięcy budynek kotłowni stoi pusty. Została ona wyłączona z użytkowania, bo przestała być potrzebna, gdy dla tej część osiedla wybudowano rurę ciepłowniczą, która doprowadza teraz ciepło z położonej w innej części miasta elektrociepłowni.

Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób tak „oczyszczony” z budynku kotłowni spory plac w samym środku miasta, zostanie przez gminę zagospodarowany.

Chcą parkingu

Burmistrz Andrychowa Tomasz Żak tłumaczy, że najprawdopodobniej powstanie tu znacznie większy parking, ale miasto nie ma jeszcze jego projektu i nie wiadomo jak by to dokładnie wyglądało.

Zdaniem mieszkańców będzie to jednak jedyne sensowne rozwiązanie.

- Właśnie takiego parkingu nam tu brakuje najbardziej. Osiedle ma kilka tysięcy mieszkańców, wiele bloków a praktycznie nie ma przy nich miejsc postojowych. Dla nas to bardzo uciążliwe - mówi Paweł Hajduczek.

Zgadza się z nim Stefania Gomółka, 74- letnia emerytka: - Dziś auta stoją pod blokami byle gdzie i tarasują wszystkim pieszym przejście chodnikiem a tak kotłownię niech zburzą, bo tylko straszyła ta ruina i groziła zawaleniem - dodaje.

Miała być Galeria Kultury

Jeszcze w 2013r. miasto zakładało, że że burzenia nie bedzie. W przebudowanym budynku miało być centrum kulturalno-edukacyjno-wystawiennicze: galeria, z pracowniami, warsztatami, kawiarnią. Powstała nawet wizualizacja, ale ostatecznie nic z tych planów nie wyszło.

Trzy lata temu zapadła decyzja o rozbiórce kotłowni, ale pojawił się problem z nadajnikiem telekomunikacyjnym, który znajdował się na dachu budynku. Biurokracja sprawiła, że udało się go przenieść dopiero w ub. r.

Gazeta Krakowska

WIDEO: Puls Krakowa, odc. 6

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska