– Andrzej wybudził się w sobotę – powiedział nam wiceprezes Wisły i kolega Iwana z boiska Zdzisław Kapka. – Najgorsze ma już za sobą, a lekarze twierdzą nawet, że wyjdzie z tego bez szwanku.
Iwan do szpitala trafił ponad tydzień temu, po tym jak zasłabł w domu. Przez ten czas przebywał w śpiączce farmakologicznej. Powodem problemów zdrowotnych byłego piłkarza m.in. Wisły Kraków, Górnika Zabrze i reprezentacji Polski była silna infekcja, która przerodziła się w zapalenie płuc.
Andrzeju zycze Ci powrotu do zdrowia,znam Ciebie jako nastolatka,Twoich Rodziców i siostre Basie - kiedys mieszkałam u Twojej cioci Marii na os.Szklane Domy ,pozdrawiam i trzymam kciuki :)
-
G
Gość
A niby co innego? ZIKA? Ebola?
K
Krakus
Mam nadzieje,ze to nie AH1N1. Oby wyszedl bez szwanku.