FLESZ - Rząd przywróci część obostrzeń?
- Nagroda im. Kazimierza Kutza jest ogromną radością, nieprawdopodobnym wsparciem emocjonalnym i dumą, ponieważ jest to nagroda imienia reżysera, który był dla mnie bardzo ważną postacią w życiu. Już sama nominacja sprawdziła mi prawdziwą radość - mówi Anna Dymna.
Aktorka została laureatką pierwszej Nagrody im. Kazimierza Kutza. Nagroda przyznawana jest artystom, którzy łączą działalność artystyczną ze społecznym zaangażowaniem, a Anna Dymna to nie tylko wybitna aktorka teatralna i filmowa, ale także założycielką i prezeska Fundacji "Mimo Wszystko" działającej na rzecz osób z niepełnosprawnościami, organizującą Festiwal Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty, Ogólnopolskie Dni Integracji „Zwyciężać mimo wszystko” oraz Ogólnopolski Festiwal Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych „Albertiana”, a także budującą nowoczesne ośrodki rehabilitacyjno-terapeutyczne.
Nagrodą im. Kazimierza Kutza aktorka została uhonorowana "za serce i ogromną empatię".
- To dla mnie bardzo emocjonalne wyróżnienie, zostało przyznane za coś, co próbuję robić od 20 lat, a co jest bardzo trudne, mianowicie połączyć moją pracę zawodową, z której nigdy nie zrezygnowałam, z ciężką pracą społeczną. Ta nagroda daje mi ogromną siłę i odwagę, żeby robić to dalej - mówi Anna dymna. - Kazimierz Kutz, kiedy żył, zawsze patrzył z daleka na to co robię i zawsze życzliwie, z właściwym sobie poczuciem humoru, wspierał mnie w tym - to było dla mnie bardzo ważne. Wciąż czuję to wsparcie, a kiedy odebrałam statuetkę, miałam poczucie, jakby Kazio był obecny i chichotał i jak zwykle żartował w sobie tylko właściwy sposób. Jestem szczęśliwa, że odbierając tę nagrodę miałam okazję podziękować Kaziowi Kutzowi w imieniu wszystkich aktorów, którzy z nim pracowali, bo chyba dla nas wszystkich był bardzo ważny. To wspaniałe, że kiedy się dostaje nagrodę, bo można o kimś mówić dobrze i siłą rzeczy dociera to do wielu ludzi.
Nagrody im. Kazimierza Kutza ma upamiętnić zmarłego w 2018 r. reżysera. Po raz pierwszy nagrodę wręczono w przypadającą we wtorek 92. rocznicę jego urodzin. Nagroda im. Kazimierza Kutza honoruje wskazanego przez jury twórcę za "wybitne dokonania artystyczne, które odgrywają istotną rolę w aktualnej debacie publicznej, przyczyniając się do budowania społeczeństwa demokratycznego i tolerancyjnego".
Zwyciężczyni plebiscytu otrzymała nagrodę finansową w wysokości 50 tys. zł oraz statuetkę według projektu Erwina Sówki, których fundatorem jest samorząd Katowic.
Oprócz krakowskiej artystki do nagrody byli nominowani: reżyser Wojciech Smarzowski, poeta i literaturoznawca prof. Tadeusz Sławek oraz pisarze Szczepan Twardoch i Janosch.
W jury zasiedli m.in. Olgierd Łukaszewicz, Jerzy Illg i żona Kazimierza Kutza - Iwona Świętochowska-Kutz. Galę zakończył spektakl "Piąta strona świata" na podstawie książki Kazimierz Kutza w reżyserii Roberta Talarczyka.
