Fundacja odpowiada za inicjatywę "Powietrze dla Krakowa". W jej ramach m.in. w tym roku na ulicy Sławkowskiej zamontowano tablicę poświęconą ofiarom smogu. Przedstawiciele fundacji uważają, że w ciągu 15 lat w naszym mieście z powodu złego powietrza zginęło sześć tysięcy osób. Ostatnio zamieścili także ogłoszenie we włoskim dzienniku La Repubblica skierowane do papieża Franciszka, w którym apelowali do Ojca Świętego, aby poruszył problem zanieczyszczenia powietrza.
Kolejną odsłoną inicjatywy będą wielkie billboardy. - Swoją akcją chcemy zwrócić uwagę na fakt, że w dyskusji o niezadowalających efektach walki z krakowskim smogiem zapomina się o najbardziej istotnej kwestii: o życiu i zdrowiu mieszkańców Krakowa - mówi Mateusz Budziakowski z Fundacji Zygmunta Starego.
Przedstawiciele Fundacji powołują się m.in. na Światową Organizację Zdrowia (WHO), która podaje, że smog w Krakowie przyczynia się do około 1400 zgonów rocznie, powoduje również udary, poronienia oraz wpływa na zwiększoną śmiertelność noworodków i powstawanie wad rozwojowych u dzieci.
O tragicznych skutkach krakowskiego smogu będzie informować wielkoformatowa siatka z hasłem „Piąte: nie zabijaj! …ale nie w Krakowie. Smog w Krakowie to 1400 zgonów rocznie” zawieszona na rogu alei Juliusza Słowackiego i ulicy Prądnickiej, a także spoty informacyjne emitowane na ekranach LED usytuowanych w pięciu punktach miasta.
Kampania informacyjna potrwa do końca lipca. Jak podkreślają jej inicjatorzy, kampania nie jest skierowana do pielgrzymów uczestniczących w Światowych Dniach Młodzieży, lecz do mieszkańców Krakowa, którzy powinni mieć świadomość tragicznych skutków oddychania zanieczyszczonym powietrzem.
Władze Krakowa uważają, że to niemerytoryczna, propagandowa akcja. - Fundacja na swojej stronie internetowej chwali władze Krakowa za walkę ze smogiem. Z drugiej strony słynie wyłącznie z kontrowersyjnych, medialnych i bardzo kosztownych przedsięwzięć, które nie wnoszą kompletnie niczego merytorycznego do podejmowanych przez miasto i inne stowarzyszenia działań na rzecz jakości powietrza, za to doskonale promują nazwę fundacji - mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego.
Jej zdaniem wizyta w Krakowie wielu gości w czasie ŚDM to większa promocja. - Dlatego ten pomysł na zaistnienie fundacji specjalnie nie dziwi. Niech każdy sobie sam odpowie na pytanie, czy takie działania są potrzebne i czy przyniosą oczekiwany przez Fundację efekt - kwituje.