Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arcybiskup Józef Wesołowski czeka na proces w areszcie domowym [WIDEO]

Maria Mazurek
W historii Watykanu żaden hierarcha kościelny nie trafił za pedofilię do aresztu. Przypadek Polaka, arcybiskupa Józefa Wesołowskiego, byłego nuncjusza Stolicy Apostolskiej na Dominikanie, który został zatrzymany we wtorek wieczorem, to precedens.

Źródło: TVP/x-news

Źródło: OO CARACOL/x-news

Nic dziwnego, że w Watykanie huczy od plotek i domysłów. - W Rzymie nie mówi się teraz o niczym innym. Sprawa arcybiskupa Wesołowskiego jest na pierwszych stronach wszystkich włoskich gazet - relacjonuje Iacopo Scaramuzzi, włoski dziennikarz z agencji prasowej TMNews, zajmujący się tematyką Watykanu. - Ciekawość podsyca jeszcze fakt, że poza oficjalnym komunikatem wydanym przez Watykan, tutejsi hierarchowie nie chcą komentować tej sprawy - dodaje Scaramuzzi.

Rzecznik Stolicy Apostolskiej, Federico Lombardi, oświadczył jedynie, że 66-letni abp Wesołowski trafił do aresztu (domowego, a nie do celi - ze względu na swój stan zdrowia) jeszcze przed rozpoczęciem procesu karnego, dlatego że istniało zagrożenie ucieczką i matactwem.

Abp Wesołowski jest oskarżony o przemoc seksualną wobec dzieci na Dominikanie i o posiadanie materiałów pornograficznych z udziałem nieletnich. Grozi mu od sześciu do siedmiu lat więzienia. Szczegółów aktu oskarżenia Watykan jednak nie zdradza. Wiadomo, że areszt to wynik decyzji papieża Franciszka.

- Ten areszt to tylko prolog procesu karnego, który ruszy przed Watykańskim Trybunałem za kilka miesięcy - przypomina Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej. - Ale nie zapominajmy, że wciąż toczy się drugie postępowanie w sprawie arcybiskupa, kościelne. W tym postępowaniu pierwsza instancja Kongregacji Nauki Wiary zdecydowała w czerwcu o wydaleniu Wesołowskiego ze stanu duchownego. To najgorsza kara, jaka może spotkać kapłana - podkreśla Przeciszewski.
Od tej decyzji były nuncjusz się odwołał. Przeciszewski podkreśla jednak, że w obecnej sytuacji jest raczej niemożliwe, żeby uznano jego apelację. Decyzja ma zapaść w październiku.

Dopiero potem może ruszyć proces karny abp. Wesołowskiego. Włoskie media przewidują, że stanie się to na przełomie tego i przyszłego roku. Oskarżony o pedofilię kapłan ma być sądzony w Trybunale Watykańskim (stają przed nim obywatele Watykanu lub inni ludzie, którzy dopuścili się przestępstwa na terenie tego miasta-państwa).
Włoski arcybiskup, pisarz i teolog Giancarlo Bregantini podkreśla we włoskim dzienniku "La Stampa", że ten areszt jest dowodem na to, że papież zaczyna uskuteczniać swoją politykę braku tolerancji wobec pedofilii.

- To decyzja trudna dla niego i dla całego Kościoła, ale potrzebna i ważna - komentuje.
Podobnego zdania jest Przeciszewski. - To pokazuje determinację papieża, by wykorzenić pedofilię z Kościoła i głęboko oczyścić go z ludzi, którzy szkodzą nie tylko swoim ofiarom, ale i całej instytucji - mówi.

Co wiesz o Wielkich Derbach Krakowa? [POZIOM PODSTAWOWY]? WEŹ UDZIAŁ W TEŚCIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska