W pierwszym meczu tych drużyn, w Gdańsku, faworyzowana miejscowa ekipa musiała uznać wyższość Arge Speedway Wandy, ulegając jej 43:47. W rewanżu w Nowej Hucie (niedziela, godz. 12.45) wcale nie stoi jednak na straconej pozycji, bowiem gospodarze mają kłopoty kadrowe.
W najbliższym spotkaniu krakowianie muszą sobie radzić bez Patricka Hougaarda i Nicolaia Klindta, a że kadra jest bardzo skromna, to zrobił się spory problem. Na szczęście do gry wraca Claus Vissing (z powodu zatrucia salmonellą tydzień temu nie wystąpił w Daugavpils), ale i tak brakowało jednego żużlowca.
Dlatego też klub postarał się o kolejne wzmocnienie w trakcie sezonu - z KSM Krosno wypożyczony został 23-letni Nikolaj Busk Jakobsen, który już jeździł w krakowskich barwach (w sezonie 2014). Teraz związany jest kontraktem z „Wilkami”, lecz w tym sezonie jeszcze nie pojawił się na torze w polskiej lidze. W kadrze krakowskiej drużyny będzie już piątym Duńczykiem.
Osłabienia krakowian wymusiły też zmiany w ustawieniu drużyny. Wiodącym pierwszą parę został Ernest Koza, ostatnio jeżdżący w drugim duecie.
- Nadszedł czas, żeby wyszedł z cienia i zaczął brać większą odpowiedzialność za __wynik drużyny. Wcześniej też oczywiście zdobywał cenne punkty, ale wobec naszych kłopotów kadrowych, teraz musi mieć ich więcej - mówi trener Adam Weigel. - Nie chciałem przesuwać na to miejsce Mateusza Szczepaniaka, żeby nie osłabiać pary z juniorami, a Ernest z pozostałych najlepiej zna nasz tor. Wierzę, że to wykorzysta. Planujemy przed meczem przeprowadzić trening, aby zawodnicy spasowali się z torem, lepiej czuli się w jeździe w tych parach.
Krakowska drużyna była rewelacją pierwszej rundy sezonu zasadniczego. Teraz presja wzrasta, bo walka toczy się także o punkt bonusowy za lepszy bilans dwumeczu. A różnice w tabeli są nieznacznie. Piąta Arge Speedway Wanda traci tylko 2 pkt do lidera Orła Łódź, a ma „oczko” przewagi nad ekipą z Gdańska (ma jednak o dwa mniej rozegrane mecze, inne zespoły też mają zaległości).
- Nie poddamy się bez walki. Zdajemy sobie sprawę, że gdańszczanie będą chcieli zmyć z siebie tę „hańbę”, jaką się okryli, przegrywając u siebie z nami drugi rok z rzędu. Jeśli takie jest ich podejście, że niespodziewanie pokonał ich ktoś słabszy, to nie ma się co martwić o __motywację naszych zawodników. Nie czują się gorsi - dodaje Weigel.
Przypuszczalne składy
Arge Speedway Wanda: 9. Koza, 10. Jakobsen, 11. Jensen, 12. Vissing, 13. Szczepaniak, 15. Szlauderbach.
Zdunek Wybrzeże: 1. Fajfer, 2. Gomólski, 3. Thomsen, 4. Gafurow, 5. Batchelor, 6. Kossakowski.