Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak za placki ziemniaczane na ul. Grodzkiej. Nożownik mówi, że nic nie pamięta

Artur Drożdżak
36-letni Michał S. przed krakowskim sądem nie przyznał się do próby zabójstwa mężczyzny, który odmówił oddania mu swoich placków ziemniaczanych przed lokalem na ul. Grodzkiej. - Zadałem dwa ciosy scyzorykiem, bo dostałem szału - nie krył oskarżony. Jego proces rozpoczął się w środę. Grozi mu dożywocie.

Do napaści doszło 9 grudnia 2013 r. Michał S., z zawodu drukarz, wypił tego dnia pół litra wódki i piwo. Kręcił się w okolicy Rynku Głównego, a pewnym momencie zaatakował pokrzywdzonego przed punktem gastronomicznym, w którym sprzedawano placki ziemniaczane.

Mężczyzna odmówił mu oddania swojej porcji. Wtedy Michał S. dwa razy dźgnął go nożem w okolice karku, trzeciego ciosu nie zdołał zadać, bo odepchnęła go żona pokrzywdzonego. Zdaniem śledczych usiłował pozbawić życia mężczyznę.

Michał S. twierdzi, że tak zareagował, bo pokrzywdzony wulgarnie odmówił mu oddania placków. Po zdarzeniu sprawca zbiegł. Oskarżony został zatrzymany następnie przez funkcjonariuszy policji patrolujących okolice Poczty Głównej. Zabezpieczono przy nim scyzoryk, którym zadał uderzenia. Średniego wzrostu, brodaty, wytatuowany Michał S. opowiadał na sali rozpraw krakowskiego sądu, że scyzoryk stale nosił przy sobie, bo w przeszłości dwa razy sam padł ofiarą napaści.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O SĘDZIOWANIU?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska