Magiera wraz ze swoją matką wynajmował od 1996 roku parking w Sromowcach Niżnych. Obok placu parkingowego stoją cztery jego kioski z pamiątkami i małą gastronomią. Cały plac, z którego korzysta rodzina Magierów, należy do klubu sportowego, ale również do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej oraz do gminy Czorsztyn. RZGW i gmina zgadzają się na parking.
- W ubiegłym roku dostaliśmy wypowiedzenie umowy od klubu - mówi Sebastian Magiera. - Problem w tym, że pismo dotarło po terminie. Nasza umowa zakładała, że wypowiedzenie może być doręczone tylko w miesiącach tzw. zimowych, czyli w grudniu, styczniu i w lutym. Tymczasem wypowiedzenie dostałem na początku marca. Sprawa trafiła do sądu, gdzie wygraliśmy w dwóch instancjach. Ostatni wyrok zapadł w czwartek przed długim weekendem. Wiem, że parking chciał przejąć pan, który prowadzi także inny parking. Obecnie jesteśmy dla niego konkurencją. Chce się więc nas pozbyć.
Zobacz także: Więzienie za próbę przekupienia policjantów w Zakopanem
Sąd uznał, że wypowiedzenie jest bezskuteczne. Parking na 150 aut został więc w rękach Magiery.
To nie oznacza końca sporu. Władze klubu sportowego zasłoniły więc wjazd na parking kilkoma balami drewna. Zrobiły to wprawdzie na swoich działkach, ale one stanowią wjazd na parking i dojazd do sklepów Magierów. Według Sebastiana Magiery, gdy chciał odgrodzić wjazd, został nawet pobity. Ma na to dowody i świadków.
- Zainwestowałem w to miejsce swoje pieniądze, postawiłem tutaj kioski - mówi Magiera. - Teraz wyrzuca się mnie stąd.
Adam Grywalski, sołtys Sromowiec Niżnych, przyznaje, że konflikt z Magierą spędza sen z powiek nie tylko jemu, ale wielu mieszkańcom. Dochodzi do tego, że policja jest w tej miejscowości częstym gościem.
- Gmina przekazała swoje działki wspólnocie leśnej, a ta nam i mamy do tego prawo własności. Jeżeli na zebraniu wiejskim na 98 osób 96 było za tym, żeby umowę Magierom wypowiedzieć, a teren przekazać klubowi, by ten zarobił więcej, to musiałem tak postąpić, i koniec - mówi sołtys, który jest prezesem wspólnoty leśnej, a jednocześnie zasiada w zarządzie klubu.
Grywalski uważa, że sprawa zaszła za daleko, po tym jak Magiera skierował sprawę do sądu.
- My jako właściciele mamy przecież prawo wypowiedzieć umowę najemcy. I dlatego też właśnie ponowiliśmy wypowiedzenie - mówi sołtys.
Policja mówi:
Roman Wolski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu, potwierdził "GK", że konflikt jest znany policji. W sprawie parkingu w Sromowcach Niżnych było już co najmniej kilka interwencji policjantów z Krościenka, bo to na terenie ich działania znajduje się sporny teren. Na razie nikt nie został ukarany mandatem.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nowy Targ: kierowca miał aż 4 promile!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy