https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Atrakcyjna działka na sprzedaż. Mieszkańcy proponują ogród [WIZUALIZACJE]

Piotr Tymczak
wizualizacje: Katarzyna Wątor-Kmita, Julia Mazur-Żądło
Mieszkańcy wszelkimi sposobami chcą powstrzymać prezydenta Krakowa przed sprzedażą atrakcyjnej działki przy ul. Karmelickiej. Obawiają się, że zostanie ona zabudowana galerią handlową albo apartamentowcami, a widzieliby w tym miejscu zieleń i przestrzeń rekreacyjną. Dwie krakowianki społecznie opracowały koncepcję architektoniczną zagospodarowania tego terenu. Mieszkańcy proponują ogród przy Karmelickiej

- Nasza koncepcja jest syntezą wspólnych pomysłów mieszkańców. W związku z naszym wykształceniem architektonicznym czułyśmy się zobowiązane do zabrania głosu w tak ważnej dla dziejów Krakowa sprawie - mówi Katarzyna Wątor-Kmita. Koncepcję opracowała wspólnie z Julią Mazur-Żądło.

Ich wizja zakłada, aby na działce powstała zabudowa od strony ul. Karmelickiej i Dolnych Młynów. Wewnątrz zaplanowały natomiast otwartą przestrzeń parkowo-rekreacyjną dla mieszkańców różnych pokoleń.

Koncepcja przewiduje, że od strony ul. Karmelickiej powstanie czteropiętrowy obiekt. Główną jego funkcją miałyby być restauracje. Do tego mógłby powstać pasaż handlowy. Od wewnętrznej strony budynek układałby się tarasowo, aby z kondygnacji rozciągął się lepszy widok na ogrodową przestrzeń z drzewami, trawnikami i fontannami. Zajmowałaby ona połowę działki. Architektki zaprojektowały część wolnej przestrzeni w formie otwartej księgi. Mogłyby się tam odbywać kameralne koncerty albo projekcje w ramach kina letniego. Do tego powstałby ogród biblioteczny i internetowa strefa z miejscami, gdzie można byłoby usiąść i poczytać na świeżym powietrzu.

W koncepcji znalazł się też trawnik rekreacyjny (przykładowo jako miejsce do ćwiczenia jogi), strefa seniora ze stolikami do szachów, a także ogród malucha, czyli miejsce do zabawy dla najmłodszych. Od strony wejścia od ul. Dolnych Młynów achitektki zaplanowały siłownię zewnętrzną, czyli strefę z wyznaczonymi punktami do ćwiczeń.Według koncepcji społecznej od strony ul. Dolnych Młynów, mógłby natomiast powstać budynek apartamentowy czy biurowy wraz z garażem podziemnym na ok. 200 samochodów.

Mieszkańcy najchętniej widzieliby w tym obiekcie funkcje sportowe. Zdają sobie jednak sprawę, że tak zaprojektowaną działkę musiałoby zagospodarować miasto. A w urzędzie nie ma na to pieniędzy. Kryzys tak się dał Krakowowi we znaki, że władze szukają środków na najpilniejsze potrzeby. Stąd też pomysł na sprzedaż działki przy ul. Karmelickiej, gdzie obecnie funkcjonuje naziemny parking. Wystawiono ją na sprzedaż za 36 mln zł. Przetarg zaplanowano na 28 maja.

W ogłoszeniu przetargu zaznaczono jednak, że prezydent Krakowa zastrzega sobie odwołanie przetargu z ważnych powodów. Mieszkańcy i radni z Dzielnicy I Stare Miasto liczą, że tak się stanie. Ich zdaniem najpierw powinno się uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który dokładnie określi, co może powstać na tej działce, a dopiero później szukać na nią kupca.

Przedstawiciele strony społecznej podkreślają, że na działce z planem można więcej zarobić. Problem jednak w tym, że urząd na razie nie przystępuje do tworzenia nowych planów przed uchwaleniem nowego studium zagospodarowania przestrzennego miasta, co przewidywane jest na koniec roku.

Wcześniej miasto nie zajmowało się natomiast tworzeniem planu dla tego miejsca, bowiem firma Howard Property Polska miała tam wybudować hotel, kompleks kinowy oraz wielopoziomowy parking. HPP nie zrealizowała jednak inwestycji z powodu kryzysu. Dlatego sąd orzekł, że działka może wrócić do miasta.

Na stronie Dzielnicy I prowadzona jest sonda z pytaniem, co powinno powstać na działce przy ul. Karmelickiej. Odpowiedź "Park miejski" ma 90 procent głosów.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dasza
Jest tak jak pan napisał "Przecież działka nie jest własnością nikogo innego , jak mieszkańców tego miasta i oni winni decydować o jej przeznaczeniu , a nie prezydent czy też radni. Co do chorego kraju i chorych ludzi ,to chore jest wysprzedawanie majątku tego kraju za bezcen i marnotrawienie pieniędzy na nietrafne inwestycje np.Stadion Wisły.I kto tu jest chory?". Działka należy do nas i nie pozwólmy jej sprzedać. Kto narobił długów niech je spłaca ale nie kosztem mieśzkancow.
d
dług
proponuję, by za długi płacili jednak ci, którzy je zaciągnęli i podjęli decyzję o nietrafionych inwestycjach. Przypomnijmy, że na samą tylko halę w Czyżynach i centrum kongresowe w tym roku przeznaczono ponad 250 milionów złotych. 50 milionów do spłaty za Wisłę. To na ile te biedne 36 milionów z Karmelickiej starczy? na dwa tygodnie lania betonu?!
h
henryk
Przecież działka nie jest własnością nikogo innego , jak mieszkańców tego miasta i oni winni decydować o jej przeznaczeniu , a nie prezydent czy też radni. Co do chorego kraju i chorych ludzi ,to chore jest wysprzedawanie majątku tego kraju za bezcen i marnotrawienie pieniędzy na nietrafne inwestycje np.Stadion Wisły.I kto tu jest chory?
L
Locales
Miasto zadłużone, na krawędzi progu limitu, więc zapomnijcie, że cokolwiek innego poza sprzedażą stanie się z tą działką.
A
Anton Sloboda
Mieszkańcy zrobią zrzutkę i działkę kupią a następnie zrobią z nią co tylko będą chcieć. To samo się tyczy hotelu Cracovia. Do zarządzania cudzą własnością każdy ale jak trzeba dać coś od siebie to nie ma żadnego. Chory kraj w którym mieszkają chorzy ludzie .
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska