- Od 4 listopada popularny autobus D1 przestanie kursować do Huciska, bo gdowska Rada Gminy nie zgodziła się dopłacić do przejazdów tej linii. Po likwidacji D1, ludzie zostaną w ogóle pozbawieni komunikacji, bo w tym rejonie nie kursuje ani jeden prywatny przewoźnik. Mieszkańcy są oburzeni i przerażeni. Co na to gmina, na której spoczywa obowiązek zapewnienia transportu?
- Mam dla mieszkańców trzy propozycje. Pierwsza to przywrócenie przejazdów autobusu D1, dwie pozostałe to uruchomienie kursów prywatnych linii przewozowych na trasach Gdów - Niżowa - Hucisko - Wieliczka lub Hucisko - Gdów. Do każdego z tych połączeń gmina będzie musiała dopłacić, co oznacza że na wybrane przez mieszkańców rozwiązanie będzie musiała zgodzić się także Rada Gminy. Z wyliczeń wynika, że do kursów D1 oraz busów Hucisko - Gdów trzeba byłoby dopłacać miesięcznie po ok. 2000 zł, a do przejazdów na trasie Gdów - Hucisko - Wieliczka - po ok. 3000 zł.
- Pierwsza propozycja dla mieszkańców zaskakuje. Skoro podczas sesji 26 października radni gminy nie wyrazili zgody na dopłaty do autobusu D1, to sądzi Pan, że teraz nagle zmienią stanowisko w tej sprawie?
- Nie wiem. Jeśli mieszkańcy wybiorą autobus, będę ich prosił, by przyszli na sesję i wsparli mnie w przekonywaniu radnych, żeby ci zgodzili się na dopłaty do D1. Mam nadzieję, że to coś da.
- Kiedy uda się rozwiązać problem? Bo już od 4 listopada mieszkańcy Huciska i okolicznych miejscowości nie będą mieli czym dojechać do pracy, czy szkoły…
- Przywrócenie autobusu może odbyć się szybko, w ciągu kilku dni. Na uruchomienie busa Gdów - Wieliczka prywatny przewoźnik potrzebuje, jak twierdzi - ok. trzy tygodnie czasu, a na „puszczenie” kursów Gdów - Hucisko - ok. 30 dni.
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 25
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski