Czytaj także: Tarnów: policja wypowiedziała wojnę dilerom
Wszystkie nowinki są istotne. Począwszy od numeracji. Tylko w przypadku kilkunastu linii zostanie ona zachowana. Do historii przejdą między innymi linie z numerami "0a" i "0b". Zastąpi je odpowiednio "0" oraz "1".
- Mam nadzieję, że moja starsza już mama się w tym wszystkim nie pogubi, a z autobusów korzysta regularnie - komentuje Olga Król z osiedla Zielonego.
Klucz do nowego oznakowania jest taki, że numery 0-39 przypisano podstawowym liniom całodziennym. Pierwszorzędne znaczenie mają "0", "9" oraz "30". W godzinach od 6 do 18 autobusy kursować mają na nich nie rzadziej niż co kwadrans. W przypadku linii drugiego rzędu - "1", "2", "3", "12" i "33" odstęp czasowy przez większą część dnia nie powinien przekraczać 30 minut.
Numery od 40 do 49 zarezerwowano dla linii "szczytowych". - Dotyczą kursów w porannych szczytach dojazdów do szkół i pracy oraz popołudniowych powrotów - wyjaśnia Krzysztof Kluza, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Tarnowie. Trzycyfrowe numery - od 200 wzwyż - otrzymały linie podmiejskie.
Odpowiedzialny za przygotowanie zmian jak ognia unika określenia "rewolucja". - Nie mamy zamiaru komplikować życia pasażerom - zapewnia dyrektor Kluza.
Po co więc tak daleko idące zmiany? ZKM argumentuje je przede wszystkim chęcią wyeliminowania dublujących się linii lub kursów, a także zbędnych przestojów autobusów na końcowych pętlach.
- Reorganizacja to także realizacja zaleceń pokontrolnych NIK - twierdzi Ryszard Ścigała, prezydent Tarnowa. Kolejnym argumentem są oszczędności. Tnąc liczbę tzw. wozokilometrów miasto wyda około 2 miliony złotych mniej.
Projekt zmian powstawał niemal cały ubiegły rok. Specjalne opracowanie kosztowało prawie 50 tys. zł. Czy te pieniądze zostały dobrze zainwestowane, okaże się 13 lutego.
Definitywnie znikną z rozkładów jazdy cztery linie - "7", "19", "32" i "35". Ich pasażerów przejąć mają inne autobusy miejskie. To zaś zrodziło konieczność reorganizacji tras. Na przykład niektóre kursy popularnej "9" poprowadzone zostały przez ulice Brzozową i Czarna Droga.
Prócz tego kursy na pokrywających się trasach różnych linii mają zostać zsynchronizowane tak, by autobusy przyjeżdżały na przystanki w równomiernych przedziałach czasu.
Bilety okresowe na linie, których trasy zostaną zmienione, zachowują ważność. Jeśli ktoś zechce z nich zrezygnować, ZKM zwróci koszty za niewykorzystany okres. Posiadacze biletów na linie likwidowane mogą z nich korzystać na odcinkach linii, których trasy pokrywają się z tymi likwidowanymi.
ZKM czeka na uwagi i sugestie swoich klientów. - Wszystkie konsultować będziemy z autorami opracowania i wdrażać, o ile będą zasadne - obiecuje Krzysztof Kluza.
Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!