https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Awaria wodociągu w Proszowicach usunięta. Woda już płynie [AKTUALIZACJA]

Aleksander Gąciarz
Usuwanie awarii wodociągu trwało również w nocy
Usuwanie awarii wodociągu trwało również w nocy Wodociągi Proszowickie
Kilkanaście miejscowości w gminie Proszowice przez wiele godzin pozbawione było bieżącej wody. To efekt awarii rurociągu, do której doszło w sąsiedztwie drogi wojewódzkiej nr 775 na pograniczu Proszowic i Jakubowic. Naprawa uszkodzonego fragmentu trwała od czwartku i zakończyła się w piątek po południu.

Przedświąteczne przygotowania w domach w gminie Proszowice zostały mocno zakłócone. Wszystko przez awarię, do której doszło jeszcze w czwartek około południa. A przynajmniej wtedy uszkodzenie zostało odkryte przy okazji wykonywania przyłącza do pobliskiego domu.

- Do uszkodzenia rurociągu doszło najprawdopodobniej na skutek nadmiernych naprężeń. Od wielu godzin pracujemy nad usunięciem awarii z użyciem ciężkiego sprzętu. Zaangażowaliśmy już do tego w sumie kilkanaście osób. Na miejscu działają trzy firmy. Niestety uszkodzenie jest bardzo poważne. Najstarsi pracownicy zakładu nie pamiętają takiej awarii – mówi prezes spółki Wodociągi Proszowickie Michał Chudy

.

Początkowo awaria nie była mocno odczuwalna, gdyż w systemie był jeszcze pewien zapas wody. W piątek nad ranem woda płynęła z kranów już tylko w bardzo nielicznych miejscach i pod niskim ciśnieniem. Wyjątkiem są tylko te miejsca, do których woda była doprowadzana bezpośrednio z ujęcia w Pałecznicy.

- Najpoważniejsza była sytuacja na stacji dializ, która zużywa około 1600 litrów wody na godzinę. Woda jest tam podawana z beczkowozu. Szpital natomiast korzysta z własnych zbiorników, które powinny wystarczyć do końca dnia - mówi burmistrz Grzegorz Cichy.

Kilkakrotne próby usunięcia problemy spełzły na niczym.

- Nie chcę podawać dokładnej godziny, bo już trzy razy wydawało nam się, że jesteśmy blisko. Niestety warunki są ciężkie. Do uszkodzenia doszło na głębokości od 4 do 7 metrów. Grunt się osuwa. Do tego są fatalne warunki pogodowe. Mam jednak nadzieję, że już w najbliższym czasie uda nam się wymienić uszkodzony fragment – zapowiadał w piątek przed południem prezes Chudy.

W piątek w południe na miejsce awarii została sprowadzona 25-tonowa koparka na gąsienicach. Trwało zgrzewanie rury, która zastąpi uszkodzony fragment o długości około trzech metrów. Niestety ze względu na przesunięcie nie można było wstawić prostego fragmentu tylko należało najpierw wykonać połączenia pod odpowiednim kątem.

W piątek po południu zniszczony fragment sieci udało się wymienić i zaczęło się napełnianie systemu wodą. Została uruchomiona stacji uzdatniania, która na czas awarii musiała zostać wyłączona. Cała operacja może potrwać kilka godzin, ale woda jest już stopniowo przywracana.

70 % firm wskazuje problem ze znalezieniem specjalistów

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska