Babice. Zamek Lipowiec zachwyca jesienią. Turyści znów mogą zwiedzać podzamcze średniowiecznej twierdzy. Zobacz zdjęcia

Turyści z utęsknieniem czekali na ponowne otwarcie Zamku Lipowiec. Został on zamknięty ze względów sanitarnych wraz z wybuchem pandemii koronawirusa w 2020 roku, a następnie ruszyły tam prace renowacyjne i konserwacyjne. W ramach inwestycji wykonano konserwację elewacji oraz korony wieży, wymieniono jej taras, balustrady, drabiny, a także schody prowadzące na nią. Ponadto wykonano konserwację wartowni, działobitni i murów zamkowych, rekonstrukcję nadproży i otworów okiennych dziedzińca. Inwestycja ta kosztowała 1,5 mln zł.

Odnowione zostały miejsca cieszące się największą popularnością wśród zwiedzających. Przed nami jeszcze drugi etap obejmujący m.in. apartamenty, cele więziennie i budowę mostu. Potrzeba na to 15 mln zł. Czekamy na fundusze europejskie na ten cel - mówi Marek Bębenek, dyrektor Muzeum - Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie i Zamek Lipowiec.

Teren podzamcza Zamku Lipowiec został ponownie udostępniony dla zwiedzających. W sezonie zimowym będzie działał tylko weekendowo. Wielkie otwarcie zamku wraz z nową infrastrukturą towarzyszącą, m.in. punktem obsługi turystycznego, kawiarnią, małą scenką oraz wystawą prezentującą okres średniowiecza stworzoną przy współpracy z Muzeum Archeologicznym w Krakowie, planowane jest na połowę maja 2023 r.

Teren podzamcza można zwiedzać w godzinach 8-15. Bilet wstępu na podzamcze kosztuje 5 zł. Bilet zakupiony do skansenu upoważnia do wejścia bezpłatnego na podzamcze. Turyści chcący odwiedzić skansen i zamek będą musieli jednak nieco głębiej sięgnąć do portfela. W tym roku ceny biletów podniesiono już dwukrotnie. Pierwszy raz od marca, drugi od września. W efekcie cena biletu normalnego wzrosła z 12 do 18 zł, natomiast za bilet ulgowy zamiast 8 zł trzeba teraz zapłacić 10 zł.

Jak tłumaczy dyrektor muzeum, to efekt inflacji m.in. wzrostu cen energii elektrycznej, która potrzebna jest do ogrzewania oraz jonizacji powietrza w zabytkowych budynkach. Wzrosły także o kilkaset procent ceny materiałów wykorzystywanych podczas cieszących się popularnością warsztatów dla dzieci. Muzeum prowadzi także remonty i inwestycje.