https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Bajkowa Alp Grüm. Na uroczej szwajcarskiej stacji można przystanąć na chwilę albo zostać na dłużej

Marek Długopolski
Ostatnie krwistoczerwone promienie słońca omiatają wierzchołki alpejskich olbrzymów. Temperatura spada dość gwałtownie, a dolina szybko ginie we mgle. Robi się ciemno. O tym, że jesteśmy w realnym świecie, świadczy tylko wiatr, który - jęcząc i zawodząc - chłoszcze nagie stoki.

WIDEO: Krótki wywiad

- Cudownie. Na taką chwilę warto czekać - mówi gospodarz Alp Grüm, niewielkiej stacyjki zatopionej w mroku. Gdy na niebie pojawia się księżyc, robi się bajkowo. Choć to Szwajcaria, wydaje się, że jesteśmy na końcu świata, całkowicie odcięci od cywilizacji. - Ta powróci do nas rano, gdy na stację wjedzie pierwszy pociąg - dodał z uśmiechem.

Alp Grüm to nie tylko niewielka zabytkowa stacja na wysokości 2091 m n.p.m., ale także restauracja i uroczy hotelik, z którego roztacza się cudowny widok. A dotrzeć tu można w eleganckich czerwonych wagonikach Kolei Retyckich. Alp Grüm może być niezwykłym przystankiem w drodze np. na alpejskie stoki lub do Włoch, a można też zatrzymać się tutaj na dłużej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska