Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Balin. Bez chodnika strach chodzić zwłaszcza z małymi dziećmi

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Mieszkańcy Balina nie mogą doczekać się budowy chodnika przy ul. Jaworznickiej. Od lat słyszą o tym, jednak kończy się tylko na obietnicach. Już nie wierzą w kolejne zapewnienia samorządowców.

- To wąska, kręta droga. Jest tu niebezpiecznie, bo jak jedzie samochód, nie ma gdzie uciec. Na poboczach są rowy lub płoty posesji - mówi jedna z mieszkanek Balina, która wczoraj wybrała się na spacer ze swoim synkiem Adasiem.

Ruch na ul. Jaworznickiej jest duży, bo wielu kierowców jeździ tędy z Chrzanowa do Jaworzna. Trasę tę pokonuje także wiele samochodów dostawczych. Mieszkańcy Balina muszą chodzić tą drogą.

- To np. trasa z centrum wsi do szkoły - mówi kobieta, która kilka razy była świadkiem niebezpiecznych sytuacji. Jak dodaje Stanisław Dusza, sołtys Balina to cud, że w ostatnich latach nie doszło tu do poważnego wypadku.

Ludzie narzekają także, że fragment chodnika, który wybudowano dwa lata temu przy samej szkole, jest miejscami zbyt wąski. Nie da się tam przejechać wózkiem, trzeba zjeżdżać na jezdnię. Na budowę szerszego nie było szans, bo domy i ogrodzenia posesji stoją bardzo blisko drogi.

- Trzeba byłoby odkupić od ludzi teren i tam, gdzie to jest możliwe, przestawić ogrodzenia. Koszt byłby jednak bardzo duży - mówi Stanisław Dusza.

Pieniądze, a raczej ich brak są właśnie powodem, dla którego nie został jeszcze wybudowany chodnik na całej długości ul. Jaworznickiej.

Pomiędzy szkołą a centrum brakuje go na odcinku 600 m. Powiatowy Zarząd Dróg w Chrzanowie ma gotowy projekt. Budowa chodnika kosztować miałaby ok. 1 mln zł.

- Wystąpię do zarządu powiatu o przyznanie pieniędzy na inwestycję. Liczę też na oszczędności z rozpisanych już przetargów - zapewnia Grzegorz Żuradzki, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie.

Mimo że jest to droga powiatowa, do inwestycji może dołożyć się gmina Chrzanów. Burmistrz Ryszard Kosowski zapewnia, że to zrobi. - My też nie mamy nieograniczonych środków, jeśli jednak trzeba będzie, to nawet zaciągnę kredyt na ten cel - mówi Ryszard Kosowski. Budowa ma szanse rozpocząć się jeszcze przed wakacjami, jeśli oczywiście będą pieniądze.

- Jeśli nie uda się zrobić całość, to chociaż część - dodaje Grzegorz Żuradzki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska