Z komitetu Trzeciej Drogi mandaty do PE zdobyli dwaj obecni posłowie do Sejmu RP - Michał Kobosko i Krzysztof Hetman. Również dwóch posłów Konfederacji, czyli Grzegorz Braun i Stanisław Tyszka wyjadą do Strasburga. Z Lewicy do PE dostali się posłowie Joanna Scheuring-Wielgus i Krzysztof Śmiszek.
W Parlamencie Europejskim zasiądzie siedmioro obecnych posłów Prawa i Sprawiedliwości - Piotr Müller, Małgorzata Gosiewska, Jacek Ozdoba, Waldemar Buda, Marlena Maląg, Arkadiusz Mularczyk i Michał Dworczyk.
Najwięcej obecnych posłów wyśle do PE Koalicja Obywatelska, jest to 12 polityków: Jacek Protas, Marcin Kierwiński, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Michał Szczerba, Dariusz Joński, Marta Wcisło, Bartłomiej Sienkiewicz, Jagna Marczułajtis-Walczak, Borys Budka, Mirosława Nykiel, Bogdan Zdrojewski, Bartosz Arłukowicz.
Z komitetu PiS do PE dostali się także Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński. Obaj politycy uważają, że są posłami, ale marszałek Sejmu Szymon Hołownia w grudniu ub. roku wydał postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia ich mandatów poselskich.
Przedstawiciele Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz i Aleksandra Kot obejmą mandaty poselskie po wybranych do Parlamentu Europejskiego z listy KO w okręgu 10: Bartłomieju Sienkiewiczu i Jagnie Marczułajtis-Walczak. Do Sejmu wróci też Anna Paluch (PiS) z Podhala, która przejmie mandat po Arkadiuszu Mularczyku.
Zmiany w Małopolsce i Świętokrzyskiem
W okręgu 10 obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie niedzielne wybory do Parlamentu Europejskiego wygrało Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 44,05 proc. poparcia. Na Koalicję Obywatelską głos oddało 26,96 proc. głosów, Konfederację – 14,14 proc. – wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej. Następne wyniki w kolejności zajęły Trzecia Droga – 8,81 proc. i Lewica – 4,73 proc.
W tym okręgu trzy mandaty do PE uzyskali przedstawiciele PiS, dwa – KO, a po jednym Konfederacji i Trzeciej Drogi. Wśród nich jest troje obecnych posłów z Małopolski: Bartłomiej Sienkiewicz i Jagna Marczułajtis-Walczak (KO) oraz Arkadiusz Mularczyk (PiS). Mandaty po nich obejmą kolejni kandydaci na liście w wyborach parlamentarnych z najwyższą liczbą zdobytych głosów.
Jak przekazał PAP sekretarz PO w Małopolsce Grzegorz Małodobry, posłami za parlamentarzystów z tego regionu, którzy zostali wybrani do PE zostaną przedstawiciele Nowoczesnej: Jerzy Meysztowicz i Aleksandra Kot, obecnie radna Rady Miasta Krakowa. Z kolei mandat miejski po niej obejmie przewodniczący rady dzielnicy Krowodrza Maciej Żmuda.
Z okręgu sądecko-podhalańskiego w Sejmie z powrotem zasiądzie Anna Paluch (PiS) z Krościenka nad Dunajcem. Przejmie ona mandat zwolniony przez Arkadiusza Mularczyka, wybranego na europosła. Anna Paluch zasiadała w sejmowych ławach jako posłanka PiS od 2005 r. Po porażce w październikowych wyborach zaczęła pracę w zarządzie samorządowej spółki Małopolskie Dworce Autobusowe.
Paluch potwierdziła w rozmowie z PAP, że przejmie mandat zwolniony po Mularczyku.
Na Śląsku także zmiany
Urszula Koszutska i Maciej Tomczykiewicz z Koalicji Obywatelskiej zastąpią w Sejmie Borysa Budkę i Mirosławę Nykiel, którzy dostali się do Parlamentu Europejskiego. W poniedziałek oboje zadeklarowali, że przyjmą mandaty poselskie.
W niedzielnych eurowyborach na KO w woj. śląskim zagłosowało 551 782 osób (41,42 proc.). To najlepszy wynik spośród wszystkich komitetów. Do PE dostali się: Budka (334 842 głosy), Łukasz Kohut (107 626 głosów) i Nykiel (54 937 głosów).
Budka i Nykiel dotychczas byli posłami, ale utracili swoje mandaty wraz z wyborem do PE. Prawo do zajęcia wolnych miejsc przysługuje kandydatom, którzy w ostatnich wyborach parlamentarnych otrzymali kolejno największą liczbę głosów na listach KO w ich okręgach.
W przypadku Budki mowa o okręgu 31. (Chorzów, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskiej, Świętochłowice, Tychy i pow. bieruńsko-lędziński). Jego miejsce zajmie Koszutska, która otrzymała 6 498 głosów. Natomiast Budka 101 258 głosów.
W przypadku Nykiel mowa o okręgu 27. (pow. bielski, cieszyński, pszczyński, żywiecki i Bielsko-Biała). Jej miejsce zajmie Tomczykiewicz, który otrzymał 12 153 głosy. Natomiast Nykiel 49 436.
Koszutska jest psycholożką i psychoterapeutką, radną Sejmiku Województwa Śląskiego. Z kolei Tomczykiewicz to adwokat i członek Rady Powiatu Pszczyńskiego. Jego ojciec – Tomasz Tomczykiewicz – był posłem w latach 2001-2015. "To sytuacja, z której jestem ogromnie zadowolona, ponieważ będę mogła dbać o sprawy Śląska z innej perspektywy. To, co udało się zrealizować w sejmiku, to pierwszy etap (...). Teraz popatrzmy na to, jak możemy jeszcze zadbać o Śląsk z Warszawy" – powiedziała PAP Koszutska.
Dodała, że chciałaby pracować m.in. w sejmowej komisji zdrowia oraz komisji edukacji, nauki i młodzieży, ponieważ - jak wyjaśniła - ma duże doświadczenie w zakresie zdrowia psychicznego dzieci oraz młodzieży.
Tomczykiewicz potwierdził w rozmowie z PAP, że przyjmie mandat poselski.
Zmiany na Warmii i Mazurach
Sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, w latach 2006-2014 marszałek woj.warmińsko-mazurskiego Jacek Protas zdobył mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego kandydując z pierwszego miejsca listy KO w okręgu nr 3 obejmującym woj. warmińsko-mazurskie i podlaskie. Zagłosowało na niego 125 861 wyborców (18,31 proc.)
Teraz w Sejmie Protasa zastąpi Katarzyna Królak, która uzyskała w ubiegłorocznych wyborach do Sejmu na liście KKW Koalicja Obywatelska PO.N IPL Zieloni w okręgu elbląskim (34) czwarty wynik. Zagłosowało na nią 5 979 wyborców. Oprócz Protasa mandaty poselskie uzyskali wówczas Elżbieta Gelert i Stanisław Gorczyca.
W ostatnich wyborach samorządowych Królak została radną sejmiku woj. warmińsko-mazurskiego, zasiada w klubie Koalicji Obywatelskiej, jest członkiem partii Nowoczesna. Jest przedsiębiorcą i społecznikiem z powiatu ostródzkiego. W rozmowie z PAP Katarzyna Królak powiedziała, że przyjmie poselski mandat.
"Obiecuję, że zrobię wszystko, by godnie Ciebie Jacku zastąpić i działać na rzecz naszego regionu"- napisała w mediach społecznościowych Katarzyna Królak. Piąty wynik na liście KO w okręgu elbląskim w ubiegłorocznych wyborach do Sejmu uzyskał Mateusz Szauer (PO), który jest teraz wicewojewodą warmińsko-mazurskim. Na Szauera w wyborach do Sejmu głosowało 5 777 wyborców.
Królak w sejmiku warmińsko-mazurskim zastąpi z kolei Zbigniew Domżalski, który jest dyrektorem Zespołu Szkół Podstawowej i Muzycznej w Nowym Miescie Lubawskim.
Kto za Budę i Jońskiego?
B. wiceprezydenci Łodzi Krzysztof Piątkowski z KO i Włodzimierz Tomaszewski z PiS mogą zastąpić w Sejmie wybranych do PE obecnych posłów Dariusza Jońskiego (KO) i Waldemara Budę (PiS). Dla obu polityków byłby to powrót do ław sejmowych, ponieważ byli posłami poprzedniej kadencji.
W niedzielnych wyborach do PE w okręgu łódzkim mandaty europarlamentarzystów zdobyli posłowie do Sejmu – należący do klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej - Joński oraz klubu PiS - Buda.
Wybór do PE oznacza wygaśnięcie mandatów obu posłów w polskim Sejmie. W takiej sytuacji pierwszeństwo do przejęcia mandatu ma kandydat z tej samej listy wyborczej, który w ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskał kolejny po nim wynik w okręgu wyborczym, a do Sejmu nie wszedł.
W przypadku Jońskiego w Sejmie zastąpić go może Piątkowski, który w wyborach 15 października 2023 r. na łódzkiej liście KO uzyskał szósty wynik (zdobył 7018 głosów). Dla 54-letniego polityka byłby to powrót do ław sejmowych, w których zasiadał w poprzedniej kadencji. Piątkowski w przeszłości był też wiceprezydentem Łodzi (2010–2019).
Tę samą funkcję w latach 2002-2010 pełnił też Tomaszewski, który w Sejmie może zastąpić teraz Budę. Niedawny minister-członek Rady Ministrów w rządzie Zjednoczonej Prawicy odpowiedzialny za sprawy samorządu terytorialnego w ostatnich wyborach parlamentarnych zdobył 9247 głosów i był to czwarty wynik na łódzkiej liście PiS. Tomaszewski był posłem poprzedniej kadencji Sejmu, a w kwietniu br. dostał się do Rady Miejskiej w Łodzi. Jeśli przyjmie mandat posła, w samorządzie też nastąpi zmiana.
Na Wiejską wróci Mieszkowski?
Były poseł Krzysztof Mieszkowski (N.) oraz dwoje radnych wojewódzkich Marta Stożek (Partia Razem) i Grzegorz Macko (PiS) mogą zastąpić w Sejmie wybranych do Parlamentu Europejskiego dotychczasowych posłów: Bogdana Zdrojewskiego, Krzysztofa Śmiszka i Michała Dworczyka.
Według oficjalnych wyników wyborów do parlamentu Europejskiego dostali się trzej dotychczasowi posłowie z Dolnego Śląska: Bogdan Zdrojewski (KO/Platforma Obywatelska), Krzysztof Śmiszek (Lewica) i Michał Dworczyk (Prawo i Sprawiedliwość).
Bogdana Zdrojewskiego w Sejmie zastąpić może były poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski, któremu w ostatnich wyborach parlamentarnych zabrakło niewiele głosów, by utrzymać swój mandat. Teraz zastąpić może kolegę z listy KO.
Krzysztofa Śmiszka z Lewicy zastąpić może wybrana w kwietniu do sejmiku dolnośląskiego szefowa wojewódzkich struktur Partii Razem Marta Stożek. Natomiast jej miejsce w sejmiku ma szansę zająć świeżo wybrany wrocławski radny Robert Maślak.
Radny wojewódzki Prawa i Sprawiedliwości, a w poprzedniej kadencji wicemarszałek dolnośląski Grzegorz Macko przejąć może mandat po pośle PiS, b. szefie KPRM Michale Dworczyku. W takim przypadku w sejmiku zasiąść może były poseł PiS Przemysław Czarencki, który nie dostał się jesienią ub.r. do Sejmu, ale może być od czerwca radnym wojewódzkim.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło:
