Nie takiego wyniku spodziewali się polscy kibice. Mocno wierzyli, że ich obecność na stadionie w Kazaniu podczas meczu Polski z Kolumbią doda naszym reprezentantom skrzydeł i wywalczą zwycięstwo. Wśród nich byli przedstawiciele Beskidu Wyspowego: Czesław Szynalik, notariusz z Mszany Dolnej i pomysłodawca akcji „Odkryj Beskid Wyspowy” oraz Tadeusz Patalita, były wójt gminy Mszana Dolna.
- Kibice rywali mocno zaskoczyli nas swoją liczebnością. Stadion w Kazaniu był praktycznie żółty - mówi Czesław Szynalik. - Kolumbijczyków było ponad dziesięć tysięcy. Polaków natomiast około dwa i pół tysiąca. Mimo to wspieraliśmy naszych piłkarzy z całych sił.
Niestety Polacy polegli przegrywając z Kolumbią 0:3. Tym samym stracili szansę na wyjście z grupy i dalszą grę w Mistrzostwach Świata. I choć kibice czują żal, że w czwartek po raz ostatni zobaczą występ naszej narodowej reprezentacji, to nie tracą optymizmu.
- Atmosfera na stadionie i po meczu była fantastyczna. Bawiliśmy się z kibicami Kolumbii, których ogarnęła niesamowita radość - dodaje Szynalik. - Teraz czeka nas ostatni mecz w Wołgogradzie. Tam też będziemy na stadionie wspierać naszych. Bo prawdziwy kibic jest że swoją drużyną na dobre i złe. Do tego kibicowanie na Mistrzostwach Świata to fantastyczna przygoda.
MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE NOŻNEJ ROSJA 2018:
WIDEO: Polscy kibice opanowali Moskwę
Autor: Tomasz Pruchnicki