https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Beton zamiast zieleni na Ruczaju

Bartosz Dybała
Anna Kaczmarz
Nowe bloki powstaną w rejonie ul. Czerwone Maki. Na zieleń przeznaczono skrawki terenu. W nowym projekcie planu zagospodarowania spełniono tylko część postulatów mieszkańców.

Ogromny teren przy ulicy Czerwone Maki na Ruczaju ma zostać przeznaczony pod intensywną zabudowę - bloki, galerię handlową i kościół. Zieleni zostanie stosunkowo niewiele. A to miejsce tuż obok doszczętnie zabetonowanego już osiedla Europejskiego. Mieszkańcy protestowali przeciwko takim zakusom już rok temu.

Jednak urzędnicy i radni miejscy, mimo długich prac nad planem zagospodarowania dla tej okolicy, niewiele w nim zmienili. Twierdzą, że ograniczyli zabudowę na tyle, ile mogli, znaleźli nowe miejsca pod zieleń, trakty spacerowe i dzięki temu spełnili część postulatów protestujących. Ale to „mniejsze zło”, a nie zmiana na lepsze jeśli chodzi o cały Ruczaj. Niestety plan trzeba szybko uchwalić, bo deweloperzy wdzierają się już tam z niekontrolowaną, wysoką zabudową.

Głównie pod bloki

Chodzi aż o 38 hektarów między ulicami Bunscha, Piltza i Babińskiego, na południe od osiedla Europejskiego. Ciągle w projekcie planu większość terenu przeznacza się pod zabudowę wielorodzinną, liczącą od kilkunastu do 25 metrów wysokości (niższa zabudowa im dalej na południe w kierunku ulicy Babińskiego).

Wyznacza się też sporo miejsca pod nową galerię handlową. Proponuje się też przebudowę ul. Czerwone Maki, aby była arterią przecinającą nowe osiedle, choć dziś służy jako alejka skryta wśród drzew. Tereny zielone zostały wyznaczone w zachodniej części planu, wzdłuż niewielkiego potoku. Jest też zieleń w centrum obszaru, ale to... okolica cmentarza. Na południe od niego znalazło się miejsce pod nowy kościół.

Niewiele lepiej

Rok temu radni załamywali ręce nad projektem planu zagospodarowania dla okolic ulicy Czerwone Maki. Dziś mówią o kompromisie i widzą poprawę. Twierdzą, że część uwag planiści miejscy wzięli pod uwagę.

- Miasto potrzebuje zrównoważonego rozwoju, w tym terenów zielonych, szczególnie z takim problemem ze smogiem. Nie można wszystkiego betonować - mówił rok temu Piotr Rusocki, radny z rady dzielnicy Dębniki. Dziś twierdzi, że zaprezentowana korekta pierwotnego projektu jest zdecydowanie korzystniejsza z punktu widzenia potrzeb mieszkańców.

- Główne postulaty, które były przedmiotem protestu i akcji „Pora na Park” (zebrano wówczas ponad 2000 podpisów), takie jak wyodrębnienie miejsca na szkołę, przedszkole czy żłobek oraz tytułowy park, zostały uwzględnione - przyznaje Rusocki.

Jednakże park będzie „parczkiem” otoczonym blokami lub pasem terenu wokół cmentarza. Tereny zielone nakazuje się zachować też nad okolicznym potokiem, ale tam i tak nie da się nic wybudować. Tymczasem cały Ruczaj, szczególnie osiedle Europejskie, potrzebuje dziś o wiele większego zieleńca.

Radny dodaje, że również wyznaczona ścieżka pieszo-rowerowa wzdłuż zachodniej granicy cmentarza jest odpowiedzią na prośby mieszkańców. Ponadto dzisiejsza ul. Czerwone Maki, poniżej cmentarza, zostanie przesunięta na zachód, a obecna droga stanie się aleją spacerową.

- Dzięki takiemu rozwiązaniu okolica ma szansę pozostać spokojną, bez ruchu tranzytowego - kwituje Rusocki. Ale przecież ulica Czerwone Maki i nowe drogi połączą się z ruchliwą ulicą Bunscha oraz Piltza. A nowe bloki to kolejne auta i galeria ściągnie zmotoryzowanych klientów.

Tereny województwa

Samorząd województwa ma tam najwięcej terenu, pięć sporych działek, z których cztery, po wschodniej stronie ul. Czerwone Maki, chce zamienić za grunty Agencji Mienia Wojskowego znajdujące się przy ul. Skrzatów na Grzegórzkach. Tam urząd od lat planuje budowę Centrum Muzyki, gdzie miałaby przenieść się m.in. Filharmonia Krakowska. Do zamiany jeszcze nie doszło.

Jedna działka, największa, po stronie zachodniej ulicy Czerwone Maki nie jest przedmiotem zamiany. Urząd nie zdradza na co chce ją wykorzystać, ale wiadomo, że starano się już tam o zgody budowlane dla bloków, ale miasto wydało decyzje odmowne. W planie zagospodarowania pozwoli tam już jednak na wysokie budynki.

Po zamianie gruntów, na Ruczaju, AMW przeznaczy blisko 3 hektary pod budowę bloków, w których zakwateruje żołnierzy. W kwestii dwóch działek Agencja zamierza negocjować ze stroną kościelną, która planuje wybudowanie tam kościoła, a w przyszłości utworzenie nowej parafii. - To teren, który dynamicznie się rozwija. Powstają nowe bloki, więc mieszkańcom chcemy zapewnić miejsce modlitwy - argumentuje ks. dr Piotr Studnicki, rzecznik prasowy Archidiecezji Krakowskiej.

A naprzeciwko cmentarza i planowanego kościoła inwestor szykuje się już do budowy galerii handlowej. Ma już wstępne zgody budowlane.

Powtórzymy błąd?

Mieszkańcy widzą poprawki, ale nie zmianę na lepsze.

- Na osiedlu Europejskim też zostawili skrawki zieleni, a wszyscy wiedzą, jak ciężko tam dziś żyć, czy się poruszać. Wszystko zastawione blokami i po sąsiedzku szykuje się teraz powtórkę - mówi Krzysztof Bryła, mieszkaniec ul. Szwai. - Będą bloki to musi być od razu galeria i kościół? A zieleni tylko tyle, żeby można było jakoś dojść na zakupy, czy na mszę, bo wszędzie indziej wcisną się samochody przyjeżdżające w tych samych celach - dodaje Jakub Miszczyk, inny mieszkaniec.

Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji planowania Rady Miasta, twierdzi jednak, że plan udało się poprawić i teraz trzeba go jak najszybciej uchwalić, gdyż przy ul. Piltza i Czerwone Maki powstają już nowe bloki. - Chcielibyśmy, żeby ich parametry były zbieżne z tymi, które mamy w planie. A w nim terenów zielonych, jak na standardy ruczajowskie, jest relatywnie dużo - uważa Stawowy.

Dziś w magistracie o godz. 16.30 obędzie się też dyskusja na temat planu. Mieszkańcy ciągle mogą zgłaszać do niego swoje uwagi, do 14 lutego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wiezien getta
Pochwalcie sie gdzie Wy mieszkacie skoro tak krytykujecie?
Bronowicki dramat i zadupie? Płaszowski smród z garbarni? Czy inne elitarne dzielnice tego krolewskiego miasta na ktorych strach sie przejsc wieczorem?
b
biedak
A gdzie Ty bogaczu mieszkasz?
Na woli justowskiej na ktora sie nie da dojechac komunikacja miejsca? Bogacze nie jezdza komunikacja tylko samochodami - droga na wole justowska jest taka ze trzeba rosomakiem jechac.
A mieszkales dziadu tutaj na ruczaju zeby sie wypowiadac jak jest czy widziales zdjecia w sieci i komentujesz ?
j
jam
Jeszcze kilka lat temu, zanim powstało europejskie, nie można tu było dachu domu jednorodzinnego podnieść o jeden metr bo biurokraci z Rynku Podgórskiego 1 twierdzili, że to korytarz powietrzny i nie można pod żadnym pozorem.
Jak widać nowomary i inni są przez miasto trochę inaczej traktowani.
j
jam
Już europejskie zabetonowało korytarz powietrzny, widać ciąg dalszy nadchodzi.
A potem wszyscy płaczą, że nie ma czym oddychać w centrum, podziękujcie włodarzom miasta oraz tym co zaspokajają popyt (sami altruiści).
T
To Wina Ludzi!
Jest popyt, jest podaż. Skoro są chętni się tam wprowadzać, to co to dewelopera interesuje, w jakich warunkach ktoś będzie żył i czy będzie miał choćby kępkę trawy na osiedlu. Ludzie sami napędzają tą spiralę betonowania. W tych miejscach w których stoją teraz bloki tych "narzekających" też kiedyś były łąki i drzewa.
k
krk
Tam powinno być min55m wysokosci bo daleko od wawelu i nie przysłoni widoku - chyba że z europejskiego na kominy skawiny widok zasłoni:-) Niektórym przyjezdnym słoikom ze wsi (a takich na europejskimi okolicach jest mnóstwo) tęskno za klimatami wiejskimi i w miescie chcieli by wieś. Beto, betor i jeszcze raz beton trzeba lac aby budowac nasz pieknyKraków - wbijcie sobie to do swoich wiejskich łbów!Tysiace hektarów zaniedbanych łąk dookoła a oni lamentują - olaboga...
a
abcd
jak zaczynali to szaleństwo i co po niektórzy protestowali, to były teksty typu "chcecie skansenu w Krakowie", "trzeba budować żeby były miejsca pracy" itp itd. No to macie - nowoczesne siedzenie w aucie w korku, widok na kuchnię sąsiada z salonu nowoczesnego apartamentu, krążenie przez 10 minut szukając miejsca do parkowania - jak w największych światowych metropoliach. Co lepsze to mimo tej szalonej zabudowy ceny nieruchomości są chore. Ten wasz wieloletni guru Machlojski nagle jest be.
a
abcd
w projekcie jest zakaz palenia w kominkach, są dopłaty do instalacji pieców gazowych, darmowa komunikacja... tak potężne środki antysmogowe powodują, że wybudowanie nawet 1000 bloków na 1000 mieszkańców, bez parkingów, dróg dojazdowych, zieleni, zostanie prawie niezauważone....
K
Krakus
Głosujcie nadal na Majchrowskiego
d
dr
A znajomym i rodzinie na wsi opowiadają o luksusach życia w apartamentowcach. Szkoda tylko, ze PRLowskie bloki były lepsze niż ten badziew.
m
mag
kolejne informacje, ktore kaza sobie rwac wlosy z glowy! prawie 40ha ??!!! ludzie prosze przestancie juz zabudowywac to miasto, zabieracie przyrodzie kazdy skrawek zieleni!!!!!!!!!!
Jeze ktore zamieszkuja te tereny, zginal, sarny- przeniosa sie pod autostrady i beda ginac pod kolami, ptaki odleca a my sie podusimy przez caly syf ktory robicie!! Czy do wAS nic nie trafia?!!
J
Ja
Walki ze smogiem ciąg dalszy. Co za ludzie o tym decydują !??!?!
n
n
Nie ma jak mieszkalna klitka z widokiem na cmentarz albo sciany w mieszkaniu sąsiada. Jest zle będzie gorzej.
n
n
To teraz cmentarz zalicza się do terenów zielonych?
L
Lekarz
Co roku w Krakowie likwiduje się ok 2000 piecòw węglowych a smog z każdym rokiem coraz większy. Majchrowski z deweloperami zabetonował Krakòw i zatkał korytarze powietrzne. Za pare lat udusimy się w tym mieście. Kraków nie nadaje się na dużą aglomeracje bo ma fatalne położenie
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska